Piłkarz Rozwoju przed meczem z Ruchem: "Zawsze marzyłem, by zagrać przy Cichej"

22.03.2019

- Mieszkamy w Katowicach, ale tata jest z Chorzowa Batorego, od małego zabierał mnie na Ruch. Zawsze marzyłem, by zagrać przy Cichej. Mam nadzieję, że będzie mi dane to marzenie spełnić - mówi przed meczem Rozwoju z chorzowskim Ruchem 18-letni zawodnik katowiczan, Olivier Lazar.

Łukasz Laskowski/PressFocus

- Byłem bardzo mały, miałem może 6 lat. To był sezon poprzedzający awans do ekstraklasy, wysoko wygrany mecz z Kmitą Zabierzów. Niewiele z tego pamiętam. Wydaje mi się, że byliśmy na sektorze rodzinnym, a coś kojarzę też, że pewna część stadionu jakby była zamknięta. Ale mogę się mylić - wspomina swój pierwszy mecz chorzowskiego Ruchu obejrzany z trybun młody pomocnik na łamach oficjalnej strony II-ligowca.

18-latek od października jest kluczowym zawodnikiem swojego zespołu. Łącznie w trwającym sezonie rozegrał 12 II-ligowych spotkań, a od domowego starcia z Gryfem Wejherowo stał się "pewniakiem" w wyjściowej jedenastce ekipy ze Zgody. W pierwszym meczu "Niebieskich" z Rozwojem nie zagrał, bo... z wywalczeniem pozycji w zespole "spóźnił się" o przeszło miesiąc. - O tym, że nie było mnie wtedy nawet w „osiemnastce”, decydowały względy tylko i wyłącznie sportowe. Potem zacząłem regularnie grać i bardzo mnie to cieszy  - mówi zawodnik, który w klasyfikacji Pro Junior System zdążył wypracować dla swojego klubu największą liczbę punktów.

Wiele wskazuje na to, że w niedzielę Lazar wybiegnie na boisko przy Cichej i - chcąc nie chcąc - zrobi wszystko, by tego akurat dnia utrudnić Ruchowi walkę o utrzymanie na szczeblu centralnym. - Skład „Niebieskich” jesienią był naprawdę solidny. To, że tak słabo punktował, było aż dziwne. Maciej Urbańczyk, Jakub Kowalski, Mateusz Bogusz… Moim zdaniem była to ekipa na awans. Teraz wiadomo, że mocno się w Chorzowie pozmieniało. Chłopaki muszą się zgrać. Myślę, że w niedzielę trzech punktów jeszcze nie zgarną - uśmiecha się 18-latek w cytowanej rozmowie.

Starcie Ruchu z Rozwojem Katowice rozpocznie się o godzinie 13:05 i będzie transmitowane na antenie TVP Sport. W pierwszym meczu obu drużyn "Niebiescy" - grając formalnie w roli gospodarza - rozbili katowiczan 3:0. Oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli i są zamieszane w rywalizację o uniknięcie degradacji. Po 24 rozegranych spotkaniach chorzowianie plasują się na 14. - ostatniej bezpiecznej - pozycji. Podopieczni Marka Koniarka są oczko niżej, tracąc do swojego derbowego rywala tylko punkt.

autor: ŁM

Przeczytaj również