PHL: Polonia na podium, wielkie emocje w Katowicach

Nie było bramek, były za to nerwy przez ponad godzinę gry na lodowisku w Katowicach. GKS dopiero w rzutach karnych pokonał faworyzowaną Unie z Oświęcimia. Bohaterem meczu został Marek Strzyżowski, który w serii karnych dwa razy trafiał do bramki rywala. - Trochę żałujemy, bo każdy z nas chciał w tym spotkaniu zgarnąć pełną pulę. Dwa oczka jednak cieszą, bo w końcu zapisaliśmy wygraną na swoim koncie - powiedział po meczu hokeista GKS-u. Gospodarze szansę na zgarnięcie 3 punktów mieli zwłaszcza w ostatniej tercji, w której osiągnęli sporą przewagę. Ani Strzyżowski, ani Nathan Sliwiński, ani Radosław Sawicki nie zdołali jednak udokumentować jej choćby jednym trafieniem.

Pewnym zwycięstwem zakończył się wyjazd bytomskiej Tempish Polonii do Gdańska. Wynik w drugiej tercji otworzył Błazej Salamon, a w ostatniej partii najpierw na 2:0 trafił Tomasz Kozłowski, a później kropkę nad "i" postawił Błażej Salamon. Dzięki wygranej bytomianie awansowali na trzecie miejsce w tabeli hokejowej ekstraligi. Ich strata do GKS-u Tychy i Comarch Cracovii to odpowiednio 3 i 2 punkty.

Emocji nie było w meczu JKH GKS-u Jastrzębie. Na Stadionie Zimowym hat-tricki zanotowali Kamil Wróbel i Łukasz Nalewajka, a pięć asyst dał Jakub Michałowski. Jastrzębianie rozbili młodzież z sosnowieckiego SMS-u 15:1 i w tabeli są już na piątym miejscu.