PHL: Podhale z patentem na GKS Tychy

05.10.2016
Hokejowy GKS Tychy przegrał po raz drugi w sezonie. Pogromcą wicemistrzów Polski znowu nowotarskie "Szarotki". Spotkanie 15 kolejki PHL przyspieszono w związku z grą GKS-u w Pucharze Kontynentalnym.
Łukasz Sobala/PressFocus
Mecz w Nowym Targu był dla podopiecznych Jiriego Sejby przyspieszoną okazją do rewanżu za przegraną na swoim lodowisku. W pierwszej tercji oba zespoły ostrzeliwały jedynie słupki, w drugiej wynik otworzył (a chwilę później go poprawił) Fin Jarmo Jokila. Kiedy wydawało się, że goście zmierzają po gola kontaktowego, w trzeciej odsłonie znowu zaskoczyli ich gospodarze wykorzystując grę w przewadze. Tyszanie do końca starali się walczyć o punkty, mieli nawet rzut karny, w końcu na 2 minuty przed końcem mając na lodzie dwóch zawodników więcej złapali kontakt z rywalem. Mecz w ostatnich sekundach zamknął jednak Jokila strzałem do pustej bramki pieczętują wygraną TatrySki Podhala.

GKS Tychy to drugi w ostatnich dniach śląski zespół który zostawia punkty na Podhalu. W niedzielę po porażce 2:4 "z niczym" do Bytomia wróciła Tempish Polonia. Nietypowym wynikiem zakończyło się spotkanie w Jastrzębiu, gdzie przez 60 minut gry nikomu nie udało się trafić do bramki rywala. Dopiero w dogrywce Radim Haas dał oświecimskiej Unii dwa punkty. W 8 kolejce tyszanie wygrali ważne spotkanie z Orlikiem Opole, spychając opolan z podium i umacniając na czele tabeli. Bytomska Polonia jest w niej szósta, JKH GKS Jastrzębie siódme, a KH GKS Katowice dziewiąte.
autor: ŁM

Przeczytaj również