Odra - Górnik 0-0

19.11.2008
Nie zobaczyli bramek kibice, którzy wybrali się na mecz Pucharu Ekstraklasy pomiędzy Odrą i Górnikiem. W 45. minucie spotkania Dariusz Kołodziej nie wykorzystał rzutu karnego.
Po raz drugi w przeciągu ostatnich tygodni Odra Wodzisław zagrała u siebie z Górnikiem Zabrze. Podobnie jak w meczu ligowym sytuacji do zdobycia goli nie brakowało, ale ponownie  zawiodła skuteczność.

Podobać się mogła przede wszystkim pierwsza połowa. Bramkarze obu zespołów nie dali się jednak zaskoczyć. Sebastian Nowak pewnie obronił strzał przewrotką Tomasza Moskala. Z drugiej strony Adam Bensz popisał się świetnym piąstkowaniem po uderzeniu z woleja Przemysława Pitrego. Dwukrotnie bliski wpisania się na listę strzelców był Tomasz Zahorski, ale najpierw uderzył tuż obok słupka, a następnie minimalnie nad poprzeczką. Gola dla Odry mógł zdobyć były gracz Górnika. Arkadiusz Aleksander ładnie uderzył głową, jednak Nowak zdołał odbić piłkę na róg. Tuż przed przerwą w polu karnym Jacek Kowalczyk sfaulował Pitrego i sędzia podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Dariusz Kołodziej i uderzył nad poprzeczką.

W drugich 45 minutach tempo gry trochę spadło, ale zarówno gospodarze, jak i goście mogli trafić do siatki. Po ponad godzinie gry piękną akcją popisał się rezerwowy Piotr Malinowski. Piłkarz Górnika minął trzech rywali i zamiast do bramki, trafił w nogi golkipera Odry. Najlepszą okazję dla miejscowych zmarnował Damian Seweryn, który będąc sam na siódmym metrze, nie potrafił trafić w światło bramki. Gol nie padł, choć w końcówce Dawid Gajewski pomylił się o centymetry i uderzył tuż nad poprzeczką. Mecz zakończył się zasłużonym podziałem punktów.

Pod szatniami

[b]Piotr Szymiczek [/b](obrońca Odry): Obie drużyny miały szanse na zdobycie gola, ale zabrakło skuteczności. Jeśli nie można meczu wygrać, to trzeba go zremisować. Najważniejsze, że nie przegraliśmy.

[b]Marcin Malinowski[/b] (pomocnik Odry): Nie kalkulowaliśmy i wyszliśmy z zamiarem zdobycia trzech punktów. Niestety w dalszym ciągu mamy problem z wykorzystywaniem sytuacji.

[b]Michał Pazdan [/b](obrońca Górnika): Naszą największą bolączką tej rundy jest skuteczność. Nie licząc karnego mieliśmy chyba cztery bardzo dobre okazje, by zdobyć gola. Na szczęście wynik bezbramkowy nie przekreśla naszych szans na awans do następnej rundy.

[b]Piotr Malinowski [/b](pomocnik Górnika): Cały czas jesteśmy nieskuteczni pod bramką rywala, dlatego nie potrafimy wygrać spotkania. Gdzieś te przełamanie w ataku musi wreszcie nastąpić. Oby w sobotnim spotkaniu ligowym.

Konferencja prasowa

[b]Henryk Kasperczak[/b] (trener Górnika): Odra jak i my mieliśmy sytuacje bramkowe, dlatego uważam, że wynik jest w pełni zasłużony. Mecz był rozgrywany w dobrym tempie, ale brakowało techniki, zwłaszcza w ważnych momentach. Było dużo zaciętości, jednak mało pomysłu i realizacji założeń. Jestem zadowolony z postawy zawodników Młodej Ekstraklasy. Zrobili swoje, a teraz zobaczymy jak się będą rozwijali.

[b]Ryszard Wieczorek [/b](trener Odry): Oba zespoły grały, by zdobywać bramki, jednak chcieć a móc to dwie rożne rzeczy. Wypracowuje się dogodne sytuacje, a nie potrafi się ich wykorzystać i tak to wygląda. Zabrakło chyba spokoju. Niektórzy z piłkarzy, którzy dostali dziś szansę gry od początku, pokazali się z bardzo dobrej strony. Byli też tacy, których forma nie jest optymalna. Dla nas  najważniejsza jednak jest liga.

Puchar Ekstraklasy: grupa B - tabela
1. Ruch Chorzów     5  8  8-7
2. Odra Wodzisław  5  8  7-5
3. Górnik Zabrze      5  6  4-4
4. Polonia Bytom     5  4  5-8
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również