Oczy wszystkich zwrócone na Psary. Ruch przezimuje na fotelu lidera?

11.11.2009
- Na lidera szykuję coś specjalnego - zapowiada Jarosław Bryś, trener Orła. Piłkarze z Psar, choć u siebie w tym sezonie jeszcze nie wygrali, akurat z Ruchem Zdzieszowice na własnym boisku grać potrafią.
Odejście Bartosza Polisa, aktualnego króla strzelców III ligi, nie mogło nie odbić się na sile ofensywnej Orła Babienica/Psary. I właśnie dorobek bramkowy spędza sen z powiek Jarosławowi Brysiowi. - Gdybyśmy byli tylko trochę bardziej skuteczni, to dziś mielibyśmy na swoim koncie o jakieś sześć punktów więcej - uważa szkoleniowiec zespołu z Psar. A tak, w 13 kolejkach drużyna strzeliła tylko 12 bramek, co przełożyło się na tyleż samo punktów.

Jak w tej sytuacji Bryś ocenia postawę swoich napastników? - Daniel Wojtasz jest bardzo aktywny. W każdym meczu zarabia dla nas po kilka rzutów wolnych, co jakiś czas uda się mu również wywalczyć "jedenastkę". Sęk w tym, że gdy dochodzi do sytuacji bramkowej, to zaczyna mu się kłębić w głowie zbyt wiele wariantów wykończenia akcji i ta ostatecznie spala na panewce - tłumaczy opiekun Orła. A jego słowa potwierdza liczba trafień, jakie stały się w tym sezonie udziałem Wojtasza. Na razie licznik zatrzymał się dla niego na jednym...

Dużo lepiej wiedzie się ostatnio pod tym względem Adrianowi Koziełowi, który w dwóch poprzednich kolejkach umieszczał piłkę w siatce rywali aż trzykrotnie. - Po przeprowadzce z Rozwoju Katowice potrzebował trochę czasu, by na nowo poczuć tę ligę. Pamiętajmy, że w minionym sezonie grywał bardzo rzadko. Ale teraz udowadnia swoją wartość - podkreśla Bryś.

Dzisiaj bez dobrej formy obydwu ani rusz. Do Psar przyjeżdża przecież najlepsza defensywa ligi. - Oczy wszystkich zespołów z czołówki są zwrócone w naszą stronę. Akurat tym razem kibicuje nam wyjątkowo wielu rywali - uśmiecha się trener Orła. Co wie o przeciwniku? - Oglądałem m.in. zeszłotygodniową potyczkę Ruchu z TOR-em Dobrzeń Wielki - wskazuje. Z tego spotkania Bryś mógł jednak wyciągnąć głównie mało optymistyczne dla swojej drużyny wnioski. Piłkarze Ryszarda Remienia jedenastce z Dobrzenia Wielkiego nie dali bowiem szans.

Inna sprawa, że Skałka Żabnica i BKS Stal Bielsko-Biała pokazały już w tej rundzie, jak ograć lidera. - Pytanie, czy my możemy sobie pozwolić na taką grę jak wspomniany duet? Moim zdaniem, te zespoły prezentują taki sam poziom jak Ruch, o ile nie większy... - przekonuje opiekun gospodarzy. Optymizmu nie dodaje im również to, że od początku sezonu nie wygrali u siebie jeszcze ani jednego pojedynku! Choć z Ruchem idzie im na własnym stadionie bardzo dobrze. Dwa ostatnie starcia (mecz ligowy i letni sparing) zakończyły się zwycięstwami Orła.

Program kolejki

środa
13:30 Orzeł Babienica/Psary - Ruch Zdzieszowice
13:30 BKS Stal Bielsko-Biała - Start Bogdanowice
13:30 Start Namysłów - Rozwój Katowice
13:30 Skalnik Gracze - Skałka Żabnica
13:30 Pniówek Pawłowice - LZS Leśnica
13:30 Energetyk ROW Rybnik - Victoria Chróścice
13:30 TOR Dobrzeń Wielki - KS Krasiejów

Pauzuje Victoria Częstochowa.
autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również