Nowy obrońca w Koszarawie

30.07.2008
Koszarawa Żywiec rozegra dzisiaj o 17.00 mecz rundy przedwstępnej Pucharu Polski z Unią Tarnów.

Unia to zwycięzca małopolskiej IV ligi z zeszłego sezonu, który jednak nie zdołał przebrnąć później przez baraże, stąd w najbliższych rozgrywkach będzie występował w małopolsko-świętokrzyskiej III lidze. - To silny przeciwnik - przyznaje trener żywieckiej jedenastki, Maciej Mrowiec. - Nie zmienia to jednak faktu, że traktujemy to spotkanie jako taki mocniejszy sparing. Będzie to kolejna - aczkolwiek jedna już z ostatnich - szansa na przegląd kadry, jaką mam do dyspozycji - zaznacza szkoleniowiec III-ligowca.

 

W barwach Koszarawy zabraknie obydwu graczy z Burkina Faso. Zarówno Kere Hamidou, jak i Boureima Tiemtore mają problemy z otrzymaniem pozwolenia na pracę w naszym kraju. Pod znakiem zapytania stoi występ Tomasza Janika, który na poniedziałkowym treningu doznał urazu mięśnia dwugłowego.

 

Tymczasem na dniach żywieccy działacze powinni sfinalizować angaż zawodnika, który - zdaniem Mrowca - będzie największym wzmocnieniem zespołu tego lata. - Chodzi o piłkarza, który figurował ostatnio w kadrze jednej z drużyny I ligi. Mogę powiedzieć jedynie tyle, że to środkowy obrońca - zdradza opiekun ekipy z Żywca.

 

Czy jednak - nawet w momencie, gdy do kadry dołączy wspomniany gracz z I ligi - kadrę Koszarawy można uznać za solidną? - Mogłoby był trochę lepiej, ale trzeba zakasać rękawy i pracować z materiałem, jaki się ma. Grupa zawodników jest już praktycznie skompletowana. W większości będzie ją tworzyć młodzież. Przynajmniej nie będziemy mieli problemów z wywiązaniem się z przepisu, który mówi, iż w każdym momencie gry na boisku powinno przebywać co najmniej trzech młodzieżowców - zakończył z uśmiechem Mrowiec.

 

Zwycięzca dzisiejszej potyczki zmierzy się 13 sierpnia w rundzie wstępnej Pucharu Polski ze Stalą Sanok.

autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również