Nocoń polubił góry

05.08.2008
Niedawno był trenerem Beskidu Skoczów, a teraz prowadzi Metal WG Skałkę Żabnica. Pozostaje więć w górskich klimatach i w zespołach, które stawiają sobie za cel walkę o najwyższe miejsca.
- Na pewno górskie klimaty mi służą. A co do zespołu grającego o najwyższe cele - Skałka jest drużyną, która z pewnością pretendowałaby do tego. Ale weźmy pod uwagę, że na razie Skałka to siódmy zespół czwartej ligi poprzedniego sezonu. Jak będzie w nowych rozgrywkach, liga pokaże.

Skałka przed nowym sezonem została zasilona o trzech zawodników. - Są Salah Sibouih, Grzegorz Kolisz i Marcin Kondzielnik. To tylko trzy osoby, ale bardzo ważne ogniwa. Ci piłkarze będą wzmocnieniem, a nie uzupełnieniem kadry - uważa nowy trener, który nie ma problemów z komunikacją ze słowackimi piłkarzami, na których od dawna stawia się w Żabnicy. - Nie mamy żadnych problemów. Gdy przychodziłem do tego zespołu, niektóre osoby ze środowiska piłkarskiego mówiły mi, że będę miał problem ze Słowakami, że tu nie ma atmosfery. A ja uważam, że atmosfera w zespole jest bardzo dobra i nie jest ważne, czy ktoś jest Słowakiem, czy Polakiem. Dogadujemy się bardzo dobrze - zapewnia Nocoń.

Więcej w "Dzienniku Zachodnim"[b]
[/b]
źródło: Dziennik Zachodni

Przeczytaj również