MKS Dąbrowa - Rosa Radom 57-72. Trzecia kwarta zadecydowała.

16.11.2014
Dąbrowianie nie odczarowali własnej hali. Mimo iż na półmetku wszystko wskazywało na to, że są na dobrej drodze i w końcu wyszarpią domowe zwycięstwo to po 20 minucie im bliżej było końca meczu, tym dalej gospodarze byli od upragnionego tryumfu.
Adrianna Antas / MKS Dąbrowa Górnicza
Wydarzenie:
Kiedy kończyła się II kwarta MKS był na prowadzeniu w tym trudnym meczu. Gospodarze grali z rywalami jak równy z równym i mieli lekką przewagę, którą udokumentowali skromnym prowadzeniem. To co się wydarzyło w III kwarcie przekreśliło ich całe dotychczasowe wysiłki. Zawodnicy trenera Wieczorka przegrali 6-25 i zaprzepaścili szansę na zwycięstwo w tym meczu.

Ciekawostki:

- w dzisiejszym meczu nie wystąpił dobrze spisujący się ostatnio Marcin Piechowicz,

- klątwa własnej hali trwa, dąbrowianie nie wygrali w niej 4 kolejnego spotkania i pozostają bez zwycięstwa u siebie w Tauron Basket Lidze,

- oba zespoły nie przekorczyły 40% skuteczności z gry,

- Mateusz Dziemba (MKS) i Robert Witka (Rosa) na 10 rzutów z gry tylko 3 razy trafili do kosza,

- Rosa Radom miała tylko 16% skuteczności w rzutach za 3 punkty,

-  ze zgłoszonych do meczu zawodników na parkiecie nie pojawił się tylko Patryk Wieczorek (MKS)

- aż 6 z 9 koszykarzy wykonujących rzuty osobiste w drużynie gości było bezbłędnych,

Naj:
Punkty: John Turek (Rosa) - 17
Zbiórki: Miles McKay, David Weaver (obaj MKS) - 8
Asysty: Jakub Koelner (MKS) - 5
Przechwyty: Mateusz Dziemba (MKS) - 6
Straty: Miles McKay (MKS), Kamil Łączyński (Rosa) - 5
Skuteczność z gry: John Turek (Rosa) - 70%
Celne rzuty za 3 punkty: Jakub Koelner (MKS) - 100%

Przebieg meczu:
I kwarta: 4-2, 8-6, 12-10, 18-15
II kwarta: 18-19,  22-21, 28-26, 32-31
III kwarta: 32-39, 35-43, 38-50, 38-56
IV kwarta:  42-61,  44-65, 49-69, 57-72
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również