KPR Ruch - Energa AZS. Odmienne nastroje
30.04.2015
Chorzowianki, o ile uda im się pokonać w dwumeczu koszalińską Energę, zajmą w ten sposób dokładnie tą samą lokatę, na której kończyły zmagania fazy zasadniczej rozgrywek. Dla „Niebieskich” taki wynik nie jest mimo wszystko niezadowalający. Dla ich rywalek będzie wielką porażką.
„Akademiczki” finiszowały na wysokim trzecim miejscu po 22 kolejkach zmagań. Przegrały wówczas tylko sześć spotkań, zdobyły okazałe 31 punktów.
Następnie przyszła pierwsza, a później druga runda play off i zespół z Koszalina kompletnie się rozsypał. Najpierw przegrał rywalizację ćwierćfinałową z elbląskim Startem, by następnie nie sprostać dużo niżej notowanemu KPR-owi z Jeleniej Góry.
W taki oto sposób Ruch trafił na Energę w ostatnich już dwóch spotkaniach bieżących rozgrywek i choć dwie poprzednie konfrontacje z AZS-em przegrał, to wcale nie stoi teraz na straconej pozycji.
Chorzowianki będą zażarcie walczyły o to siódme miejsce, a ewentualna wygrana na pewno da im sporą satysfakcję z tego osiągnięcia. Ich rywalkom naprawdę ciężko będzie natomiast znaleźć motywację do pełnego zaangażowania. Nie tak koszalinianki wyobrażały sobie końcówkę sezonu, w którym miały walczyć o medale mistrzostw Polski.
Pierwszy mecz w rywalizacji o 7 miejsce rozpocznie się w najbliższą sobotę o godzinie 18:00 w chorzowskiej hali przy ulicy Dąbrowskiego 113.
„Akademiczki” finiszowały na wysokim trzecim miejscu po 22 kolejkach zmagań. Przegrały wówczas tylko sześć spotkań, zdobyły okazałe 31 punktów.
Następnie przyszła pierwsza, a później druga runda play off i zespół z Koszalina kompletnie się rozsypał. Najpierw przegrał rywalizację ćwierćfinałową z elbląskim Startem, by następnie nie sprostać dużo niżej notowanemu KPR-owi z Jeleniej Góry.
W taki oto sposób Ruch trafił na Energę w ostatnich już dwóch spotkaniach bieżących rozgrywek i choć dwie poprzednie konfrontacje z AZS-em przegrał, to wcale nie stoi teraz na straconej pozycji.
Chorzowianki będą zażarcie walczyły o to siódme miejsce, a ewentualna wygrana na pewno da im sporą satysfakcję z tego osiągnięcia. Ich rywalkom naprawdę ciężko będzie natomiast znaleźć motywację do pełnego zaangażowania. Nie tak koszalinianki wyobrażały sobie końcówkę sezonu, w którym miały walczyć o medale mistrzostw Polski.
Pierwszy mecz w rywalizacji o 7 miejsce rozpocznie się w najbliższą sobotę o godzinie 18:00 w chorzowskiej hali przy ulicy Dąbrowskiego 113.
Polecane
Superliga kobiet
