Jastrzębie chyba lubi horrory. Końcówka zaskoczyła wszystkich

06.10.2018

Nieprawdopodobne rzeczy wydarzyły się w końcowych fragmentach spotkania Bytovii Bytów z GKS-em Jastrzębie. Gdy wydawało się, że w 93. minucie beniaminek wypuścił cenne wyjazdowe zwycięstwo z rąk, chwilę później Adam Żak wprawił jastrzębskich kibiców w euforię. Dzięki wywalczonej wygranej GKS awansował na wysoką, siódmą lokatę. 
 

Rafał Rusek/Press Focus

W celu podtrzymania swojej dobrej passy wyjazdowych meczów, piłkarze GKS-u Jastrzębie wybrali się na trudny teren do Bytowa. Choć miejscowa Bytovia wciąż utrzymuje się w ścisłej czołówce tabeli, akurat drużyna z Jastrzębia nie stała w tym starciu na straconej pozycji. Podopieczni Jarosława Skrobacza, jako jedyni w całej pierwszoligowej stawce, nie przegrali jeszcze meczu na wyjeździe, a po pierwszej połowie sobotniego spotkania wydawało się, że passa ta nie zostanie zakończona. Choć poziom meczu nie był zbyt wysoki, a oba zespoły nie stworzyły sobie zbyt wielu okazji bramkowych, to bardziej należało wyróżnić drużynę gości. Najbliżej zdobycia gola był szczególnie Kamil Jadach, ale kapitan zwieńczył swój solowy rajd jedynie strzałem w słupek. Jastrzębianie chcieli wykorzystać błędy, często popełniane przez zawodników gospodarzy, jednak do przerwy kibice nie zobaczyli goli do przerwy.
 
Na prawdziwe emocje w tym meczu trzeba było poczekać do jego ostatniego kwadransa. Do 75. minuty mecz utrzymywał swoje średnie tempo, a drużyny długo nie miały pomysłu, jak przedrzeć się przez defensywę rywali. Właściwie pierwsza akcja „na żywioł”, przeprowadzona przez Dawida Gojnego, zakończyła się rzutem karnym dla gości. Jedenastkę pewnie wykorzystał Kamil Szymura i gdy komuś wydawało się, że gol ten już ustawił spotkanie, był w ogromnym błędzie. 
 
Doliczony czas gry zrekompensował bowiem wszystkie nudne fragmenty spotkania. W 93. minucie  najlepiej w polu karnym Jastrzębia odnalazł się Michał Jakóbowski – pomocnik dołożył nogę w odpowiednim momencie i sprawił, że trybuny na pewien czas oszalały ze szczęścia. Jak się później okazało, radość gospodarzy trwała zaledwie kilkanaście sekund. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego, wprowadzony w drugiej połowie Adam Żak pokonał Andrzeja Witana mierzonym uderzeniem i zapewnił swojej ekipie cenny komplet punktów. 
 
Bytovia Bytów – GKS Jastrzębie 1:2 (0:0)
0:1 – Kamil Szymura 74’ (k.)
1:1 – Michał Jakóbowski 90+3’
1:2 – Adam Żak 90+4’
 
Składy:
 
Bytovia:
Witan – Kuzdra, Wróbel, Dampc, Witkowski – Kuzimski, Burzyński, Wolski (70’ Hebel), Burkhardt, Jakóbowski – Jaroch (61’ Chodyna). Trener: Adrian Stawski
GKS: Drazik – Gojny, Szymura, Kawula, Kulawiak – Jaroszek, Spychała – Jadach, Skórecki (56’ Gancarczyk), Ali (75’ Krakowczyk) – Adamek (83’ Żak). Trener: Jarosław Skrobacz 
 
Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn)
Żółte kartki: Burzyński, Chodyna (Bytovia) – Skórecki, Kawula (GKS)

źródło: własne/gksjastrzebie.com
autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również