Jak ekipy ze Śląska radzą sobie w Ekstraklasie?

24.09.2019

Mamy wrażenie, że sezon 2019/20 PKO Ekstraklasy tyle, co wystartował. Tymczasem za nami już 9 kolejek w zmaganiach najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Przyjrzyjmy się, jak radzą sobie drużyny ze Śląska.

Łukasz Laskowski/Press Focus

Region w obecnej kampanii PKO Ekstraklasy reprezentują: Piast Gliwice, Raków Częstochowa oraz Górnik Zabrze.

Rozpocznijmy od drużyny aktualnych mistrzów Polski - Piasta Gliwice. Popularne “Piastunki” w zeszłym sezonie sprawiły ogromną niespodziankę, ucierając w grupie mistrzowskiej nosa Lechii Gdańsk i Legii Warszawa. Waldemar Fornalik i spółka byli prawdziwym hegemonem po podziale ówczesnej LOTTO Ekstraklasy na grupy. Jak sobie radzą w tym sezonie?

Różnie - to chyba najbardziej odpowiednie słowo do sytuacji Piasta po dziewięciu ligowych kolejkach. Gliwiczanie zdobyli w nich 14 punktów i zajmują miejsce w okolicach środka stawki. W przypadku Piasta można wyróżnić trzy okresy w grze. Rozpoczęli sezon niezbyt dobrze - dwa remisy i jedna porażka w trzech meczach z Lechem Poznań, Śląskiem Wrocław oraz Pogonią Szczecin. Tylko dwa punkty na przełomie lipca i sierpnia nie były tym, na co kibice w Gliwicach czekali. Przełamanie ekipy Waldemara Fornalika nastąpiło jednak w kolejnych trzech kolejkach. Gliwiczanie odnieśli trzy zwycięstwa. Nie tracąc nawet jednego gola! W pokonanym polu pozostawili ŁKS Łódź, Wisłę Płock i Zagłębie Lubin. Po tej serii wydawało się, że Piastunki wróciły na właściwe tory. Nic bardziej mylnego. Porażka z Lechią Gdańsk i Cracovią pokazały, że sporo jeszcze do poprawy, jeżeli ekipa chce myśleć o realnej walce w kontekście obrony mistrzostwa Polski. Pierwszy sygnał Piast dał w 9. kolejce, kiedy pokonał 2:1 beniaminka z Częstochowy.

Czy Piast będzie w stanie włączyć się do walki o kolejne mistrzostwo Polski? Rozgrywki PKO Ekstraklasy można obstawiać u legalnych bukmacherów, których recenzje znajdziecie między innymi na stronie betkod.

O dwa punkty mniej, niż Piast ma drużyna Górnika Zabrze. Ekipa z Roosevelta gra mocno w kratkę. Ciężko tutaj wypatrzeć jakąś serię zwycięstw, czy porażek. Górnik jest mocno nieprzewidywalny. Remis, wygrana, porażka, wygrana, porażka, wygrana, porażka, remis, remis - tak kończyło się kolejno pierwsze dziewięć spotkań sezonu 2019/20 w wykonaniu zabrzan. Co ciekawe, Górnik jeśli już wygrywa - a zdarzyło się to ekipie z Zabrza trzy razy - to nie traci gola. Zarówno w meczach z Zagłębiem Lubin, Rakowem Częstochowa i Koroną Kielce piłka wpadała tylko do jednej bramki - rywali.

Najsłabszy początek ze śląskich ekip ma Raków Częstochowa. Podopieczni Marka Papszuna uzbierali do tej pory 9 “oczek. Beniaminek PKO Ekstraklasy wygrał trzy spotkania i zanotował sześć porażek. Raków do tej pory nie zakończył żadnego meczu remisem. W ostatnim czasie częstochowianie mieli jednak trudnych rywali. Porażka z Lechem Poznań i Legią Warszawa nie jest powodem do wstydu. Zwłaszcza, że po tych meczach beniaminek się odkuł i przed własną publiką pokonał Arkę Gdynia. Kolejny wyjazd znów nie był udany dla Papszuna i spółki. Raków przegrał z Piastem w Gliwicach 1:2. Czy w następnych meczach częstochowianie będą w stanie zwyciężyć? Recenzję legalnych bukmacherów, którzy przyjmują zakłady na mecze PKO Ekstraklasy znajdziecie na stronie sport.

autor: Materiał partnera

Przeczytaj również