"Henry" sprawdzi Nawałkę

23.09.2008
W debiucie w GKS Katowice Adam Nawałka będzie musiał sobie radzić w znacznie okrojonym składzie. Górnik Zabrze widzi w spotkaniu szansę na przełamanie. - Chcemy po prostu zacząć wygrywać - mówi Grzegorz Bonin, piłkarz zabrzan.
Przy okazji meczu 1/16 Pucharu Polski pomiędzy GKS Katowice a Górnikiem Zabrze trenerzy obydwu ekip będą mieli okazję do... pogłębienia wiedzy na temat swoich drużyn. Dla Adama Nawałki będzie to debiut w roli szkoleniowca GieKSy. Henryk Kasperczak zdążył już poprowadzić zespół z Zabrza, ale zaledwie w jednym spotkaniu. Panowie mają w swoim życiorysie pracę w Wiśle Kraków.

- Cieszę się na spotkanie z Henrykiem Kasperczakiem, ale proszę nie doszukiwać się żadnych podtekstów. To piłkarze walczą na boisku. Naszym priorytetem jest liga, ale nie zmienia to faktu, że w jutrzejszym starciu zagramy o zwycięstwo. Kibice długo czekali na ten mecz - zapewnia Nawałka.

Nowy szkoleniowiec GieKSy przeprowadził z zespołem zaledwie jeden trening. - Oczywiście nie da się w tak krótkim czasie zmienić stylu gry drużyny. Jedyne, nad czym można nieco popracować, to mentalność i nastawienie zawodników - zauważa trener GKS.

Katowiczanie wystąpią w znacznie osłabionym składzie. Urazy dopadły Krzysztofa Kaliciaka, Marcina Krysińskiego, Tomasza Prasnala, Pawła Sobczaka i Łukasza Wijasa, którzy dołączyli do kontuzjowanego już od dłuższego czasu Adriana Napierały.

Takich problemów nie mają goście. Zabrzanie wystąpią w najsilniejszym zestawieniu. - Dla nas nie ma znaczenia czy gramy w lidze, Pucharze Ekstraklasy czy też Pucharze Polski. Chcemy po prostu zacząć wygrywać. Puchar kraju jest dla nas jakąś alternatywą. Takie zwycięstwo może nam dać trochę luzu. Trzeba jednak uważać, bo w tych rozgrywkach dochodzi do wielu niespodzianek. Specjalnie mobilizować nas na wtorkowe spotkanie nie trzeba - podkreśla Grzegorz Bonin, zawodnik Górnika.

Jutro Bonin prawdopodobnie po raz kolejny zajmie miejsce na prawej stronie defensywy. - Byłem bardzo zaskoczony tym, że trener Marcin Bochynek zaczął mnie wystawiać w obronie. Nigdy wcześniej nie grywałem na tej pozycji - mówi 24-latek. W Zabrzu wszyscy twierdzą, że z piłkarza jest większy pożytek, gdy został cofnięty do defensywy. - Trudno ocenić moją grę, bowiem nie jest ona poparta wynikami drużyny. Początek sezonu był słaby w moim wykonaniu. Teraz z każdym meczem powinno być lepiej - ocenia były gracz Korony Kielce.

[b]GKS Katowice - Górnik Zabrze[/b]
wtorek, godzina 16:00
sędziuje Jacek Granat (Warszawa)
autor: Kamil Kwaśniewski, Sebastian Skierski

Przeczytaj również