Grunwald w czołówce

24.08.2008
Po 4. kolejce IV ligi śląskiej grupy II na czele trzej pretendenci do awansu - Przyszłość Rogów z kompletem punktów, oraz Polonia Łaziska Górne i Skałka Żabnica, które zanotowały po jednej wpadce. Do czołowej trójki dołączył Grunwald Ruda Śląska.
Grunwald w 1. kolejce poległ u siebie ze wspomnianą Polonią Łaziska 2-5. Potem było jednak już tylko lepiej. Najpierw szczęśliwa wygrana w Raciborzu po golu w 93 minucie, a potem wygrana u siebie z Concordią Knurów. W ostatniej kolejce halembianie odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu. Tym razem ze spuszczonymi głowami boisko opuszczali piłkarze Zapory Porąbka. - W pierwszej połowie zagraliśmy słabo. Było dużo niecelnych podań oraz strat. Po przerwie szybko strzeliliśmy bramkę, przez co grało się łatwiej. Nasza gra wyglądała też lepiej i mogliśmy wygrać wyżej. Cieszy kolejna wygrana - mówi Dariusz Kot, który po strzeleniu dwóch bramek awansował w klasyfikacji strzelców na trzecią pozycję. Niewiele brakowało, a Kot ustrzeliłby w tym meczu hattricka. - Za lekko uderzyłem i bramkarz wybił piłkę na rzut rożny - relacjonuje Kot. Zwycięstwo z Zaporą było dla Grunwaldu 701 wygraną w historii klubu - te jubileuszowe 700 przypadło na poprzedni mecz z Concordią. W bogatej historii Grunwaldu sobotni mecz z Zaporą był jednak dopiero pierwszą potyczką tych zespołów. Jak na razie Grunwald okazuje się być lepszy.<br><br>W trwającym obecnie sezonie Grunwald celuje w pierwszą szóstkę. - Mam nadzieję, że uda się nam w końcowej tabeli zająć czołowe miejsce. Zobaczymy, co pokaże pierwsza runda. Przez osiem lat nie wspominaliśmy o awansie. Teraz po cichu liczę na to, że włączymy się do walki o jego uzyskanie. Tak samo myśli jednak kilka innych drużyn. Trzeba po prostu walczyć - mówi prezes Grunwaldu, Teodor Wawoczny. O awans jednak będzie naprawdę trudno. Zdecydowanymi faworytami ligi są zespoły, które w poprzednim sezonie do ostatniej kolejki walczyły o czwarte miejsce premiowane udziałem w barażach. Mowa tu oczywiście o Przyszłości Rogów, Polonii Łaziska Górne oraz Skałce Żabnica, która w dramatycznych okolicznościach (3 punkty w siedmiu ostatnich kolejkach) z niemal pewnego czwartego miejsca spadła na siódme. W klubie jednak zaciśnięto zęby i sprowadzono nowego trenera i piłkarzy. Grunwald jednak nie stoi na straconej pozycji. Każdy mecz rozpoczyna się bezbramkowym remisem i wszystko leży w nogach piłkarzy. Kolejny mecz halembianie rozegrają z ostatnim w tabeli Rekordem Bielsko-Biała.<br><br><b>Zapora Porąbka - Grunwald Ruda Śląska 1-2 (0-1)</b><br>Bramki: Ciepichał 77' - Kot 5', 46'.<br><br><b>Zapora:</b> Szymala - Glanowski, Adamski, Śliwa, Wojdyła - M.Janosz, Witkowski, Gilek (48' Ciepichał), Kurzydło - Smagło, Kierczak.<br>Trener: Krzysztof Wądrzyk<br><br><b>Grunwald:</b> H.Janosz - Sołtysik, T.Szpoton, Jarczyk - Karcz - Wolny (55' Zuga), Sadlok, R.Szpoton, Łęcki (90+1' Starowicz) - Kot, Rudyk.<br>Trener: Ryszard Stondzik<br><br>Sędziował: Bartłomiej Lekki (Zabrze).<br>Widzów: 100
źródło: Michał Skupień / Dziennik Zachodni / grunwald.elsat.net.pl

Przeczytaj również