Górnik nie może przegrać

19.11.2008
Dzisiaj Odra Wodzisław i Górnik Zabrze zmierzą się w ramach rozgrywek o Puchar Ekstraklasy. Zarówno Ryszard Wieczorek, jak i Henryk Kasperczak dadzą odpocząć kilku swoim najlepszym piłkarzom.
Potyczka nie wzbudza takich emocji jak niedawny pojedynek ligowy, zakończony bezbramkowym remisem. W drużynie z Wodzisławia kilku piłkarzy narzeka na problemy zdrowotne. Dariusz Dudek, Jan Woś, Robert Kłos oraz Maciej Korzym na boisko nie wybiegną. Szkoleniowiec Odry będzie miał natomiast do dyspozycji wracającego po kontuzji Aleksandra Kwieka, jednak mało prawdopodobne, by wyszedł w pierwszym składzie. Odpocząć powinni także ci, którzy grali ostatnio regularnie. - Mamy, w kim wybierać. Nie będziemy ryzykować wystawienia zawodników, którzy nie są do końca zdrowi - zaznacza Władysław Kowalik, dyrektor sportowy Odry. 

Podobnie do tego spotkania podejdą zabrzanie. W ich szeregach nie zobaczymy czwórki oddelegowanej do Młodej Ekstraklasy. Nie zagrają także doświadczeni Jerzy Brzęczek i Tomasz Hajto. - Kilku graczom damy odpocząć. Poza tym wystawimy najlepszy skład - przekonuje Jerzy Kowalik, drugi trener Górnika.

Porażka Górnika będzie oznaczała, że awans z grupy B wywalczą Odra Wodzisław i Ruch Chorzów, choć do rozegrania została jedna kolejka. Pierwsze spotkanie pucharowe rozegrane w Zabrzu wygrali 3-1 piłkarze z Wodzisławia. Początek środowego meczu zaplanowano na godzinę 18.
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również