"GieKSa" szuka wzmocnień. Talent z Lubina trafi na Bukową?

02.01.2019

Przy Bukowej trwają poszukiwania graczy, którzy wiosną uzupełnią kadrę broniącego się przed spadkiem z ligi I-ligowca. "GieKSa" jeszcze w grudniu przetestowała kilku zawodników. Co najmniej dwóch z nich 14 stycznia powinno stawić się na pierwszym treningu w 2019 roku.

Łukasz Sobala/PressFocus

Na Bukową "wraca" Sławomir Musiolik. Słowo "wraca" celowo ujęliśmy w cudzysłów, bo zawodnik choć formalnie piłkarzem GKS-u jest już od kilku miesięcy, dotychczas w jego barwach jeszcze nie zagrał. Wychowanek Fortecy Świerklany podpisał kontrakt przy Bukowej w połowie sierpnia, choć z zespołem Jacka Paszulewicza trenował już kilka tygodni wcześniej. Katowiczan do sięgnięcia po 22-latka zachęciły kapitalne liczby wykręcone przez niego w III-ligowej Unii Turza w rozgrywkach 2017/18. Jako skrzydłowy zdobył wtedy w sumie aż 16 goli, co jednak nie pomogło jego zespołowi w utrzymaniu na czwartym szczeblu zmagań. Co więcej - Unia wycofała się również z gry w lidze IV, przystępując do rywalizacji w okręgówce. Mimo to "GieKSie" długo nie udawało się wynegocjować atrakcyjnych warunków pozyskania utalentowanego zawodnika, a kiedy kluby doszły w końcu do porozumienia było już za późno by wkomponować Musiolika do zespołu. Piłkarz trafił więc na półroczne wypożyczenie do IV-ligowej Polonii, był podstawowym zawodnikiem lidera tabeli, a w 14 meczach strzelił 3 gole. Teoretycznie mógł zostać w Bytomiu na kolejne pół roku, ale katowiczanie jeszcze w grudniu wysłali na Olimpijską pismo na podstawie którego piłkarz wrócił do GKS-u i będzie walczył o miejsce w kadrze Dariusza Dudka.

Jedną nogą przy Bukowej jest również Patryk Grychtolik. Środkowy pomocnik z Akademii Zagłębia Lubin jest wychowankiem Stadionu Śląskiego. 18-latek, który swego czasu ocierał się o polską młodzieżówkę, dwa lata temu przeniósł się z Chorzowa do "Miedziowych", choć wcześniej sprawdzał go m.in. niemiecki VfL Wolfsburg, a zainteresowanie jego pozyskaniem przejawiały również Cracovia i chorzowski Ruch. W ostatnich miesiącach pochodzący z Katowic Grychtolik był wiodącą postacią grającej w Centralnej Lidze Juniorów ekipy Zagłębia, ale chcąc przyspieszyć drogę do debiutu w seniorskiej piłce nie zamierza przedłużać wygasającej za 6 miesięcy umowy w Lubinie. W grudniowych treningach katowiczan wypadł zaś na tyle imponująco, że "GieKSa" chciałaby wykupić go z Zagłębia jeszcze tej zimy.

Wiadomo, że wiosną piłkarzem GKS-u pozostanie Tymoteusz Puchacz, który w grudniu trenował w Lechu Poznań. Trener Adam Nawałka chciał przyjrzeć się wszystkim graczom "Kolejorza" wypożyczonym do innych klubów, ale o ściągnięciu na Bułgarską 19-letniego defensora i tak nie mogło być mowy. Puchacz w tym sezonie grał już bowiem w dwóch klubach - zanim trafił na Bukową zdążył zaliczyć dwa występy w ekstraklasowym Zagłębiu Sosnowiec.

autor: ŁM

Przeczytaj również