Dwójka nadal bezrobotna

10.01.2009
Z trójki, którzy przed miesiącem rozstali się z GKS-em Katowice, tylko Krzysztof Markowski znalazł już pracodawcę. Grzegorz Bonk i Tomasz Prasnal nadal nie wiedzą, gdzie będą występowali wiosną.
Jak się spodziewano Krzysztof Markowski nie miał problemów ze znalezieniem nowej pracy. Już po tygodniu od rozstania się z "GieKSą" ogłosił, że związał się dwuletnim kontraktem z Odrą Wodzisław. - Ci, którzy myśleli, że będę miał kłopoty ze znalezieniem klubu, byli w błędzie. Nie zrobiono mi tą decyzją żadnej krzywdy, a wręcz odwrotnie - mówi Markowski.
[url=http://sportslaski.pl/Markowski-i-Pielorz-w-Odrze,sport-slaski,3685,info.html][b]
Przeczytaj Markowski w Odrze >[/b]
[/url]

Dwójka pozostałych piłkarzy nie ma takiego szczęścia. Tomasz Prasnal przekonuje jednak, że już w najbliższych dniach będzie mógł ogłosić nazwę klubu, w którym zakończy obecny sezon. "Mały" miał propozycję z drugoligowego Kolejarza Stróże, ale z niej nie skorzystał. - Rozbieżności były zbyt duże, aby dojść do porozumienia - wyjaśnia zawodnik. Nieoficjalnie mówi się, że interesują się nim Polonia Bytom i Piast Gliwice.

Mówi się, że Grzegorz Bonk może ponownie trafić do Rozwóju Katowice, ale nic nie jest jeszcze przesądzone. - Wszystko wyjaśni się w przyszłym tygodniu, bo rozmowy w moim imieniu prowadzi mój menedżer - mówi Bonk.

Więcej w Dzienniku "SPORT"
źródło: SPORT / własne

Przeczytaj również