Cichy bohater w Tychach, GieKSa demoluje w derbach

Spotkanie w Tychach długo było bardzo zacięte. Wystarczy powiedzieć, że do 48. minuty utrzymywał się remis 2:2. Dopiero od tego momentu tyszanie zaczęli odjeżdżać rywalowi i strzelili aż pięć bramek z rzędu. Bohaterem meczu został Michael Cichy, autor hat-tricka.

GKS Tychy - MH Automatyka Gdańsk 7:3 (1:0, 1:1, 5:2)
1:0 - Michael Cichy - Bartłomiej Jeziorski, Peter Novajovský, 18:06
2:0 - Mateusz Bryk - Mateusz Gościński, Jarosław Rzeszutko, 21:12
2:1 - Szymon Marzec - Filip Pesta, 25:39
2:2 - Lukáš Chalupa - Petr Bologna, Mateusz Danieluk, 43:27
3:2 - Jarosław Rzeszutko - Mateusz Gościński, 47:23
4:2 - Tomáš Sýkora - Andrij Michnow, Peter Novajovský, 48:37
5:2 - Michael Cichy - Mateusz Bryk, Alexander Szczechura, 51:35
6:2 - Michael Cichy - Alexander Szczechura, 53:10
7:2 - Filip Komorski - Andrij Michnow, Tomáš Sýkora, 55:38
7:3 - Petr Polodna - Jan Steber, Lukáš Chalupa, 57:32

GKS Tychy: Murray - Pociecha, Ciura; Sýkora, Komorski, Michnow - Bryk, Górny; Gościński, Rzeszutko, Bagiński - Kotlorz, Novajovský; Jeziorski, Cichy, Szczechura - Kolarz, Bizacki; Kogut, Galant, Witecki. Trener: Andrej Husau.

Automatyka: Witkowski - Chalupa, Malý; Steber, Polodna, Danieluk - Tieslukiewicz, Dolny; Vitek, Wróbel, Rompowski - Kantor, Pastryk; Strużyk, Pesta, Marzec - Lehmann, Ałeksiuk, Smal, Szczerbakow. Trener: Marek Ziętara.

Hokejowe derby nie były emocjonujące. Katowiczanie już w drugiej minucie objęli prowadzenie, które sukcesywnie powiększali. Dla gospodarzy najboleśniejsza była druga tercja, w której dostali cztery bramki. GieKSa utrzymuje przewagę w tabeli nad resztą stawki.

Węgolokoks Kraj Polonia Bytom - Tauron KH GKS Katowice 1:8 (0:2, 0:4, 1:2)
0:1 - Grzegorz Pasiut - Mikołaj Łopuski, Martin Čakajík, 01:47
0:2 - Mikołaj Łopuski - Grzegorz Pasiut, Martin Čakajík, 11:06
0:3 - Mikołaj Łopuski - Patryk Krężołek, Dušan Devečka, 26:46
0:4 - Maciej Urbanowicz - Oskar Krawczyk, Patryk Wronka, 27:19
0:5 - Bartosz Fraszko - Janne Laakkonen, Jesse Rohtla, 33:48
0:6 - Tomasz Malasiński - Patryk Wronka, Maciej Urbanowicz, 38:43
0:7 - Patryk Wronka - Eetu Heikkinen, Janne Laakkonen, 48:48, 5/4
1:7 - David Turoň - Siarhiej Kukuszkin, Filip Stoklasa, 57:36
1:8 - Bartosz Fraszko - Janne Laakkonen, Martin Čakajík, 58:35

Polonia: Studziński, Cunik, Bodora; Salamon, Krzemień, Wąsiński, Turoň, Gajdzik; Stoklasa, Frączek, Jaworski, Stępień, Kamieniecki; Samusienka, Kukuszkin, Dybaś, Mularczyk, Filip, Sroka oraz Anklewicz. Trener: Sebastian Owczarek.

GKS Katowice: Lindskoug, Devečka, Heikkinen; Wronka, Rohtla, Łopuski, Čakajík, Wanacki; Laakkonen, Pasiut, Malasiński, Tomasik, Krawczyk; Fraszko, Urbanowicz, Sawicki, Wysocki, Skokan; Mich. Rybak, Mac. Rybak, Krężołek. Trener: Tom Coolen.

Nic do powiedzenia w starciu z Podhalem nie miał PGE Orlik Opole. Gospodarze zagrali świetne zawody i zasłużenie zdeklasowali opolan. Warto podkreślić, że sędziowie rozdali aż 88 minut kar, w tym kary meczu dla Jakuba Worwy i Bartłomieja Bychawskiego za bójkę.

TatrySki Podhale Nowy Targ - PGE Orlik Opole 6:1 (2:0, 3:0, 1:1)
1:0 - Joonas Sammalmaa - Eetu Koski, 14:46, 5/4
2:0 - Oskar Jaśkiewicz - Bartłomiej Neupauer, Jarosław Różański, 18:04, 5/4
3:0 - Joonas Sammalmaa - Kacper Guzik, Eetu Koski, 22:05, 5/4
4:0 - Mateusz Michalski - Oskar Jaśkiewicz, Jakub Worwa, 25:41
5:0 - Kacper Guzik - Filip Wielkiewicz, Łukasz Siuty, 32:25
6:0 - Krystian Dziubiński - Joonas Sammalmaa, Joona Tolvanen, 40:14
6:1 - Alexis Svitac - Wojciech Gorzycki, 45:26

Podhale: Odrobny - Wajda, Tolvanen; Guzik, Neupauer, Wielkiewicz - Różański, Moksunen; Dziubiński, Koski, Sammlamma - Jaśkiewicz, Dutka; Michalski, Zapała, Worwa oraz Mrugała, Słowakiewicz, Siuty, Liikanen.

Orlik: Tolonen - Wojdyła, Kostek; Przygodzki, Szydło, Trandin – Bychawski, Gawlik; Wolkou, Jełakow, Gołowin - Obrał, Sznotala; Gorzycki, Skrodziuk, Svitac.