Bukowiec, Polis, Żbikowski - kto najlepszym transferem III ligi?

09.09.2009
- Transfer Bartosza Polisa sprawił, że miano króla letniego polowania w III lidze należy się Rozwojowi Katowice - przekonuje Jarosław Bryś, szkoleniowiec Orła Babienica/Psary.
To było bezsprzecznie najciekawsze okienko transferowe w III lidze ostatnich lat. Oprócz dopływu młodych i zdolnych, tym razem szeregi naszych klubów zasiliło również kilkunastu piłkarzy z "nazwiskami". Nie będzie też przesadą powiedzieć, że część z nich spokojnie poradziłaby sobie jeszcze z wymogami, jakie stawia zaplecze ekstraklasy.

Tym bardziej warto zadać pytanie: "Który z klubów zrobił najlepszy interes?". - Rozwój Katowice - uważa Jarosław Bryś, trener Orła Babienica/Psary. - Nie mam tu na myśli ściągnięcia Damiana Mielnika z GKS-u Katowice, a zaangażowanie grającego do niedawna jeszcze u nas Bartosza Polisa. Mówimy o bramkostrzelnym napastniku, a to w tej lidze towar deficytowy. Co więcej, już w pierwszych meczach w nowych barwach udowodnił, że w Rozwoju też będzie skuteczny - dodaje Bryś. Ale to nie jedyny ciekawy snajper na tym poziomie, który właśnie zmienił otoczenie.

- Ja wysoko cenię Rolanda Buchałę, nowego gracza Ruchu Zdzieszowice - przyznaje Marek Mandla, opiekun BKS-u Stal Bielsko-Biała. - Jak bardzo? Chciałem go u siebie. Zresztą to nie było moje pierwsze podejście. O Rolanda starałem się jeszcze wtedy, gdy prowadziłem Walkę Zabrze. Jestem spokojny, bo ponoć do trzech razy sztuka... - uśmiecha się Mandla.

Tymczasem w Pawłowicach Śląskich postarali się o kogoś, kto spośród wszystkich nowych III-ligowców znaczył ostatnio na krajowym podwórku najwięcej. To Robert Żbikowski, były kapitan GKS-u Jastrzębie. - Od Roberta oczekuje się więcej niż na razie pokazuje, ale proszę zwrócić uwagę, że sporo jego czasu zajmuje teraz szkolenie się w zawodzie strażaka. Pniówek przystał na to, że "Żbik" często z tego powodu będzie opuszczał treningi. Gdy wróci do normalnego rytmu, szybko stanie się kluczową postacią ligi - przekonuje Mieczysław Agafon, szkoleniowiec Rajfela Krasiejów. Hitem transferowym jest jednak dla niego ktoś inny...

- Mateusz Bukowiec. Fakt, stracił lata, które powinny najbardziej wpłynąć na jego rozwój, ale ja go nie skreślam. W LZS-ie Leśnica zacznie w końcu wykorzystywać swój nieprzeciętny talent - przewiduje Agafon. A wydaje się, że klub z Opolszczyzny to dobre miejsce do odbudowania kariery. Dowiódł tego chociażby Marcin Lachowski, dzisiaj już gracz Zagłębia Sosnowiec.

W kategoriach wydarzeń na miarę całej III ligi należy także traktować pojawienie się w jej szeregach takich zawodników jak Rafał Wawrzyńczok (Rozwój Katowice), Marcin Rogowski (Ruch Zdzieszowice) czy Grzegorz Bonk i Janusz Wrześniak (Energetyk ROW Rybnik).
autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również