Banaszczak wrócił na lód

05.11.2008
Świetna wiadomość dla kibiców Zagłębia Sosnowiec. Treningi z drużyną wznowił Andrzej Banaszczak, któremu na początku sezonu złamano szczękę.
Bolesnego urazu obrońca sosnowiczan doznał w meczu pierwszej rundy z Polonią Bytom. - Andrzej padł wówczas na lód jak rażony piorunem po uderzeniu krążkiem w twarz. Mimo to zjechał z lodu o własnych siłach. Po okresie rehabilitacji wrócił już na lód, ale minie jeszcze trochę czasu zanim dojdzie do dyspozycji sprzed kontuzji. Chłopak musi odbudować masę, bo schudł aż 12 kilogramów - mówi Adam Bernat, prezes Zagłębia.

Do pełni sił po kontuzji pachwiny wraca także Jarosław Kuca. Wciąż nie trenują natomiast Tomasz Jaworski, któremu zoperowano kolano oraz Anton Lezo, mający kłopoty z mięśniem.
autor: KP

Przeczytaj również