Unia - Wrocław 0-0

30.08.2008
(Ekstraliga) Bezbramkowo zakończył się hit kolejki w Raciborzu. Tamtejsza Unia mimo wyraźnej przewagi nie zdołała pokonać bramkarki gości.
Mecz kolejki dostarczył wiele emocji licznie zgromadzonej publiczności. Kibice co chwilę oklaskiwali ładne akcje obu zespołów. - Był to bardzo dobry futbol w wykonaniu pań. Takich emocji nie przeżywaliśmy od dawna - można było usłyszeć na trybunach.

Obie drużyny stworzyły wiele okazji do zdobycia gola jednak grały bardzo nieskutecznie. Brakowało również szczęścia, a szczególnie na jego brak mogły narzekać piłkarki z Raciborza. Po strzale Agnieszki Winczo i dobitce Anny Sznyrowskiej dwa razy gości ratował słupek.

W 83 minucie za faul w polu karnym Nataszy Górnickiej na Annie Sznyrowskiej, arbiter prowadząca to spotkanie, podyktowała rzut karny. Jednak gospodynie nawet tak dogodnej sytuacji nie potrafiły wykorzystać. Do piłki podeszła Hanna Konsek, ale strzeliła ponad bramką.

Chociaż żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki można powiedzieć, że było to spotkanie na najwyższym poziomie. Oba zespoły, mające w swoich szeregach wiele reprezentantek kraju, stworzyły bardzo emocjonujące widowisko.

Głos trenerów:
[b]Remigiusz Trawiński [/b](trener Unii): Przede wszystkim było to super widowisko. Czujemy jednak niedosyt bo byliśmy zespołem lepszym, stworzyliśmy więcej sytuacji. Po tym meczu widać, że jesteśmy w stanie nawiązać walkę o mistrzostwo. Cel, który sobie postawiliśmy, jest realny i będziemy do niego dążyć w kolejnych meczach.
[b]Wojciech Basiuk[/b] (trener AZS): Unia była lepszym zespołem, ale na nasze szczęście zagrała nieskutecznie. Myślami jesteśmy już przy występie w Pucharze UEFA, stąd to słabsze spotkanie w naszym wykonaniu.

Pod szatniami:
[b]Anna Sznyrowska[/b] (napastniczka Unii): Miałyśmy parę dogodnych sytuacji. Dwa słupki, niewykorzystany karny i kilka groźnych akcji. Mogłyśmy to spotkanie wygrać ale zabrakło szczęścia.
[b]Agata Tarczyńska[/b] (napastniczka AZS): Nie był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Zagrałyśmy poniżej swoich możliwości. Miałyśmy wiele szczęścia, szczególnie przy rzucie karnym, także remis powinien nas cieszyć.


[b]RTP Unia Racibórz - KŚ AZS Wrocław 0-0 [/b]

[b]Unia[/b]: Antończyk - Kawalec, Rytwińska, Karcz - Konsek, Kasperska (37. Surma, 67. Rżany), Stobba, Winczo, Mańczyńska - Wiśniewska, Sznyrowska
Trener: Remigiusz Trawiński

[b]AZS[/b]: Bocian - Mleczko (71. Czech), Górnicka, Nazarczyk, Pawlak - Płonowska, Maciaszczyk, Tymińska (58. Bochra), Pożerska - Tarczyńska, Żelazko (46. Gonzalez)
Trener: Wojciech Basiuk

[b]Żółta kartka[/b] Rytwińska
[b]Sędziowała[/b] Małgorzata Radomska (Płock)
autor: Mariusz Polak

Przeczytaj również