Szansa na przełamanie

19.09.2008
W cieniu nominacji Krzysztofa Przybylskiego na trenera reprezentacji kolejne spotkania w weekend rozegrają szczypiornistki Zgody Ruda Śląska i chorzowskiego Ruchu. Jest szansa na komplet punktów!
Paradoksalnie, pomimo że Ruch gra w tej kolejce na wyjeździe, tak samo trudne zadanie czeka szczypiornistki Zgody Ruda Śląska. Wpływ na dyspozycję psychiczną rudzianek może mieć zamieszanie związane z ich trenerem Krzysztofem Przybylskim. Przede wszystkim jednak rywal – Politechnika Koszalińska, który co prawda nie wystartował najlepiej musi budzić respekt. Inna rzecz, że to rywalki powinny patrzeć z jeszcze większym uznaniem na grę Zgody. – Może rywalki mają początek niezbyt udany, ale rok temu było podobnie (ostatecznie Politechnika zakończyła sezon na czwartym miejscu i zdobyła Puchar Polski – przyp. red.). My w każdym spotkaniu gramy o zwycięstwo i podobnie będzie w potyczce z siódemką z Koszalina. Tym bardziej, że gramy u siebie – mówi trener Zgody, który w sobotnim spotkaniu będzie miał do dyspozycji wracającą do zdrowia Małgorzatę Kucińską. – Małgosia trenuje już na sto procent. Jeżeli tylko okaże się lepsza od swoich konkurentek z drużyny, to w tym spotkaniu powinna pokazać się na parkiecie.

Sen z powiek sztabowi szkoleniowemu Zgody może spędzać natomiast gra w defensywie. Drużyna wygrywa, jednak ilość traconych bramek nie może zadowalać. W pierwszym spotkaniu Zgoda straciła 28, w drugim z beniaminkiem z Warszawy aż 30. Silniejszy rywal, jakim jest Politechnika, może to wykorzystać. – W pierwszych spotkaniach nie graliśmy w defensywie, tak jak byśmy sobie tego życzyli. Brakowało po prosto walki. Pozostaje niedosyt tracąc z beniaminkiem 30 bramek. Dziewczyny zdają sobie jednak z tego sprawę. Rozmawiają na ten temat i teraz powinno być już lepiej – wyjawia Przybylski.

Równie ważne spotkanie czeka Ruch. Chorzowianki w niedzielne południe zagrają w Słupsku z miejscową Słupią. Obie ekipy mają podobną sytuację – dwa spotkania za sobą i zero punktów na koncie. Szansa na przełamanie więc idealna. – Jeśli chcemy grać w ekstraklasie to powinniśmy to spotkanie wygrać! Rywal jednak jest niewygodny, gra nieprzyjemną, techniczną piłkę. Ponadto my w pierwszych meczach tego sezonu rzucaliśmy kilkanaście bramek, Słupia zaś zdobywała ponad dwadzieścia. Szanujemy rywala, jednak my jeśli nie będziemy popełniać błędów taktycznych jesteśmy w stanie wywalczyć 2 punkty – mówi Adam Michalski, który może się cieszyć z tego, że w niedzielę będzie miał do dyspozycji wszystkie zawodniczki. Oby to pomogło!


Program III kolejki ekstraklasy piłkarek ręcznych

[b]sobota[/b]
16:00 Zgoda Ruda Śląska – AZS Politechnika Koszalińska

[b]niedziela[/b]
12:00 Słupia Słupsk – Ruch Chorzów
autor: DAN

Przeczytaj również