Sparing: Ruch - Piotrcovia 14:29

05.08.2008
Piotrcovia drugi raz jednego dnia pokonała zawodniczki Ruchu Chorzów.
Po porannej porażce z Piotrcovią trener chorzowianek, pomimo niekorzystnego wyniku, z gry momentami mógł być zadowolony. W drugim spotkaniu trudno było już gdziekolwiek doszukać się pozytywów, a piotrkowianki pokazały gospodyniom miejsce w szeregu. – A trzeba dodać, że graliśmy na dwa składy i nie pokazaliśmy wszystkiego na co nas stać. Ale nie wynik był najważniejszy – zastrzegał po spotkaniu, trener Piotrcovii Janusz Szymczyk, którego podopieczne od pierwszych chwil dominowały na parkiecie.

Już w 5 minucie spotkania przy stanie 0:4 Adam Michalski poprosił o czas. – W co my gramy? W gumę? Obudźcie się! – wykrzykiwał do swoich podopiecznych, starając się je zmobilizować do aktywniejszej gry.
Chorzowianki jednak przez całe spotkanie grały bez wiary w zwycięstwo, pomysłu, często popełniając proste błędy pod bramką rywalek. Zwłaszcza w drugiej połowie, co rywalki skrzętnie wykorzystywały i powiększały przewagę. – Graliśmy za wolno, rywalki przerywały nasze akcje na 9 metrze, my pozwoliliśmy natomiast im grać do samego końca – wymieniał kolejne „grzechy” trener Ruchu, wszystkie te błędy klasyfikując jednoznacznie. – To jest kwestia dużo mniejszych umiejętności. Była to sroga lekcja, musimy się jeszcze dużo uczyć – starał się nie tracić rezonu szkoleniowiec „Niebieskich”.

Tak jak po meczu sparingowym ze Zgodą drużyna Ruchu była chwalona za grę skrzydłami, tak teraz ten element zawiódł. Żadnej bramki nie zdobyły Aleksandra Maroń i Agata Rol. Raz do siatki natomiast trafiła młodziutka Bogna Dybul, jednak od niej trudno jeszcze wymagać gry na poziomie Piotrcovii.
Tradycyjnie już, bardzo ofiarnie walczyła Karolina Radoszewska, która w drugiej połowie opuściła nawet parkiet trzymając się za głowę. – Przy próbie oddania strzału, rywalka mnie uderzyła, ale mam nadzieje że nic mi nie jest. Nie tak wyobrażałam sobie to spotkanie, chyba zabrakło nam sił. Jestem załamana, bo podania adresowane do mnie były niecelne, bądź też w ogóle ich nie było. Może koleżanki mnie nie widziały – zastanawiała się po meczu waleczna szczypiornistka.

[b]Ruch Chorzów - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 14:29 (6:12)[/b]

[b]Ruch[/b]: Wasiuk, Karwat – Maroń, Samsel 4, Rzeszutek, Lesik 1, Rol, Radoszewska 3, Lanuszny 3, Dybul 1, Karkosz 1, Kempa, Szymczyk, Kopala 1, Wawrzyńczyk, Brymerska.
Trener Adam Michalski.
autor: DAN

Przeczytaj również