Sosnowiec - Żywiec 0-3

12.10.2008
Pewne zwycięstwo zanotowały piłkarki Mitechu Żywiec w meczu kolejki z Czarnymi Sosnowiec. Ozdobą spotkania była bramka Patrycji Jankowskiej otwierająca wynik.
Mecz na szczycie I ligi, pomiędzy Czarnymi Sosnowiec a Mitechem Żywiec, miał być hitem kolejki. Niestety licznie przybyli kibice opuszczali stadion z mieszanymi uczuciami. Wprawdzie zobaczyli trzy bramki, z czego jedną przepięknej urody, ale to wszystkie pozytywy z tego pojedynku. Patrycja Jankowska popisała się bardzo ładnym strzałem z dwudziestu metrów nie dając żadnych szans Ani Polok.

Mitech po objęciu szybkiego prowadzenia w pełni kontrolował przebieg spotkania. Czarne, grające w osłabionym składzie z powodu braku kluczowej zawodniczki, którą jest Agnieszka Drozdowska, nie potrafiły zagrozić bramce strzeżonej przez Katarzynę Jankowską. Młodsza z sióstr Jankowskich w obecnym sezonie nie puściła jeszcze bramki, czyli od 450 minut pozostaje niepokonana. – Jechałyśmy z założeniem „na zero z tyłu” i to się udało. Cieszę się, że nadal nie puściłam bramki. Duża w tym zasługa obrony. Mając przed sobą takie obrończynie nie muszę się za wiele napracować – powiedziała zadowolona bramkarka.

Losy spotkania rozstrzygnęły się tuż przed przerwą. Na środku boiska starły się Patrycja Jankowska z Karoliną Dec, wskutek czego pierwsza z nich ujrzała żółtą kartkę, natomiast druga czerwoną i musiała opuścić boisko. Od tego momentu przewaga gości była zdecydowana. Nic nie zwiastowało, żeby gospodynie zdołały wyrównać, a kolejne gole dla Żywca były tylko kwestią czasu. Tak też się stało. Wprowadzona na druga połowę Magdalena Szczotka strzałem z linii pola karnego podwyższyła rezultat. Wynik meczu ustaliła Marzena Cholewka wygrywając pojedynek sam na sam z Polok.

Było to piąte zwycięstwo Mitechu w tym sezonie. „Góralki” z kompletem punktów zajmują pierwsze miejsce w tabeli i są głównym kandydatem do awansu. – Każde zwycięstwo przybliża nas do celu. Wygraliśmy z bezpośrednim rywalem, co bardzo cieszy. Jednak podchodzimy do tego ze spokojem. Za nami dopiero pięć kolejek i jeszcze wszystko się może zdarzyć – powiedziała Beata Kuta, trener Mitechu.


[b]Czarni Sosnowiec – Mitech Żywiec 0-3 (0-1)[/b]
0-1 – P. Jankowska, 6 min
0-2 – Szczotka, 67 min
0-3 – Cholewka, 81 min

[b]Czarni: [/b]Polok – Zajonc, Luty, Rost, Wachulec, Koziarska, Dec, Bydlińska, Konieczna, Warwas (80. Nowicka), Gębka (46. Walendziuk).
Trener Dariusz Klamra.

[b]Mitech:[/b] K. Jankowska – Mika, Golec, Ponikwia, Łopatka, Wnuk, Spandel (83. Wandzel), Łąckiewicz (56. Cholewka), Półtorak (71. Droździk), Husar (46. Szczotka), P. Jankowska (75. Noga).
Trener Beata Kuta.

[b]Żółte kartki:[/b] Warwas – P. Jankowska.
[b]Czerwona kartka[/b] Dec (44).
[b]Sędziowała[/b] Aleksandra Guzek.
autor: Mariusz Polak

Przeczytaj również