Ruch - Olkusz 22-8

19.08.2008
W kolejnym sparingu piłkarki ręczne Ruchu Chorzów odprawiły z kwitkiem następnego pierwszoligowca. Po Sośnicy Gliwice przyszedł czas na „siódemkę” z Olkusza.

Od początku spotkania gospodynie objęły prowadzenie, jednak już w pierwszych fragmentach meczu nie ustrzegły się błędów. – Za cicho jest – pokrzykiwała na swoje koleżanki Karolina Radoszewska starając się zmobilizować partnerki do większej aktywności w defensywie. Rywalki jednak tego nie wykorzystywały, a chorzowianki z czasem mogły się skupić na ćwiczeniu poszczególnych elementów gry. – Powtarzaliśmy, to co ćwiczymy na treningach, między innymi podwojenie koła. Chwała dziewczynom bo momentami wychodziło to nieźle. Na pewno zawodniczki to podbudowało – powiedział trener gospodyń, Adam Michalski, zaznaczając jednocześnie „stałe” już mankamenty swoich zawodniczek. – Skuteczność szwankuje i obrona. Przy wyprowadzaniu szybkiego kontrataku brakuje również czasem precyzji, co kończy się stratą piłki – wyliczał opiekun Ruchu.

 

 

Ruch Chorzów – LKS Kłos-Kasia Olkusz 22-8 (8-3)

Ruch: Wasiuk, Skwirowska-Wąż – Dybul 2, Radoszewska 4, Lesik 1, Rzeszutek 2, Maroń 1, Samsel 3, Brodowska 1, Grudka 5, Rol, Lanuszny 2, Kopala 1, Karkosz, Wawrzyńczyk, Salamon. Trener: Adam Michalski.

autor: DAN

Przeczytaj również