Mitech - Zagłębie 1-3. Zabrakło skuteczności

07.09.2014
Do przerwy piłkarki Mitechu Żywiec mogły w zasadzie przesądzić rywalizację 5. kolejki Ekstraligi z Zagłębiem Lubin. Nie uczyniły tego, a w efekcie za brak skuteczności poniosły dotkliwą karę.
Problemy żywieckiej drużyny zaczęły się w przededniu sobotniego starcia. Kontuzji na treningu nabawiła się podpora linii defensywnej Karolina Zasada. Jej brak w szykach obronnych okazał się niestety widoczny. To lubinianki lepiej „weszły” w mecz dobrze rozgrywając piłkę i kilka razy groźnie strzelając na bramkę Mitechu. Prowadzenie w Radziechowach objęły gospodynie. W 22. minucie na strzał z daleka zdecydowała się wyróżniająca się w barwach Mitechu, Lucia Suskova. Pięknego strzału Słowaczki nie zdołała odbić bramkarka Zagłębia. Niebawem wyczyn swojej koleżanki skopiować próbowała Patrycja Wiśniewska. Wydawało się, że druga bramka niechybnie padnie, lecz Joanna Bugajska piłkę sparowała na słupek. Zmarnowana szansa zemściła się po upływie dwóch kwadransów. Sposób na Aleksandrę Komosę znalazła Agata Tarczyńska, która skorzystała z prostego błędu Krystyny Kuśnierz. Interesującą pierwszą połowę zwieńczyły dwie sytuacje, po których Mitech powinien konto strzeleckie zwiększyć. W 44. minucie Halina Półtorak przelobowała Bugajską, piłkę rywalki wybiły w ostatniej chwili z linii bramkowej. Wreszcie tuż przed gwizdkiem na przerwę próbę Wiśniewskiej z bliska bramkarka Zagłębia obroniła znakomitą paradą.

Niestety, równie korzystnego przebiegu wydarzeń dla dotychczasowego lidera Ekstraligi nie było po pauzie. Już w 46. minucie „Miedziowe” prowadziły po doskonale wykonanym rzucie wolnym przez Emilię Zdunek, byłą zawodniczkę 1. FC Katowice. Najsłabszy tego dnia okres gry Mitechu przyniósł piłkarkom z Lubina gola numer trzy. Do siatki trafiła niezawodna Tarczyńska, czym w praktyce losy konfrontacji rozstrzygnęła. Na nic zdały się próby gospodyń w końcowej fazie pojedynku. Więcej szans miało Zagłębie, które nieco szczęśliwie wywiozło z Radziechów pełną pulę i strąciło żywczanki z miejsca na szczycie rozgrywek.

źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również