Mitech - GOSiRKi 3-2. Żywczanki tuż za liderem

Po wygranej w Bydgoszczy żywczanki stanęły w kolejnym spotkaniu przed zadaniem trudniejszym. Wprawdzie ekipa GOSiRKi Piaseczno jest znacznie niżej notowana w stawce, ale wiosną kadra drużyny została wzmocniona. W ślad za tym poszły dobre wyniki, m.in. remis GOSiRKi z walczącym o podium Górnikiem Łęczna. Na boisku w Radziechowach gospodynie zagrały jednak na dobrym poziomie. Po „badawczym” początku spotkania Mitech zadał dwa ciosy w końcówce pierwszej połowy, wcześniej w kilku sytuacjach dla piłkarek z Piaseczna miejscowym dopisało szczęście. Liczy się natomiast to, co „w sieci”, a taką drogę znalazły strzały Krystyny Kuśnierz bezpośrednio z... rzutu rożnego oraz Patrycji Wiśniewskiej z dystansu.

Na przerwę żywiecka drużyna schodziła ze znaczącą zaliczką, ale jak można było się spodziewać rywalki podjęły walkę. W 52. minucie „złapały kontakt” z Mitechem, ale miejscowe szybko uporały się z chwilowymi trudnościami. Do siatki trafiła Katarzyna Wnuk, co w praktyce losy punktów rozstrzygnęło. Niewiele zmienił gol Marty Stodulskiej z 88. minuty meczu, gdyż to podopieczne Beaty Kuty boiskowe wydarzenia kontrolowały. Dzięki zwycięstwu Mitech Żywiec jest już drugą siłą kobiecej Ekstraligi, bowiem klęski w starciu z liderem z Konina doznał Górnik Łęczna.