Czarni - Mitech 1-4. Strzelały w pierwszej połowie
05.10.2014
Po tym okresie Mitech miał w zapasie aż trzy trafienia, choć wcale przewaga przyjezdnych nie była aż tak przygniatająca. Atutem podopiecznych Beaty Kuty była w premierowej odsłonie skuteczność. Wspomniane trzy gole to dzieło jednej zawodniczki – Haliny Półtorak. Eks-reprezentantka Polski najpierw – już w 2. minucie – skorzystała z podania Patrycji Wiśniewskiej. Następnie asystowała jej Katarzyna Wnuk, a w minucie 25. wykorzystała dogranie Dominiki Sykorovej.
Losy meczu były wówczas tak naprawdę przesądzone. Na bramkę Patrycji Luty po rzucie rożnym, Mitech odpowiedział równie udanym stałym fragmentem – rzutem wolnym egzekwowanym przez Agatę Droździk, a sfinalizowanym celną główką Lucie Suskovej. Taki przebieg wydarzeń, bardzo korzystny z punktu widzenia żywczanek, pozwolił im w pełni kontrolować drugą część meczu 8. kolejki. Choć pod obiema bramkami dochodziło do spięć, to wynik zmianie nie uległ.
Mitech utrzymał lokatę w ścisłej czołówce Ekstraligi i przerwał zarazem serię dwóch meczów bez wygranej.
Losy meczu były wówczas tak naprawdę przesądzone. Na bramkę Patrycji Luty po rzucie rożnym, Mitech odpowiedział równie udanym stałym fragmentem – rzutem wolnym egzekwowanym przez Agatę Droździk, a sfinalizowanym celną główką Lucie Suskovej. Taki przebieg wydarzeń, bardzo korzystny z punktu widzenia żywczanek, pozwolił im w pełni kontrolować drugą część meczu 8. kolejki. Choć pod obiema bramkami dochodziło do spięć, to wynik zmianie nie uległ.
Mitech utrzymał lokatę w ścisłej czołówce Ekstraligi i przerwał zarazem serię dwóch meczów bez wygranej.
Polecane
Ekstraliga Kobiet
Przeczytaj również
25.03.2015
25.03.2015
Dwie kadrowiczki zagrają w święta
24.03.2015
24.03.2015
VIDEO: Mitech pewny i bramkostrzelny