Utex pokazał charakter

15.12.2008
Mający ogromne problemy zdrowotne zespół Uteksu ROW Rybnik, wygrał po dogrywce w Jeleniej Górze. - Moim zawodniczkom należą się słowa uznania. Pokazały heroiczną walkę - chwali swoje podopieczne trener Mirosław Orczyk.
Po ostatnim słabszym spotkaniu z INEĄ (przegranym u siebie) drużyna z Rybnika w Jeleniej Górze potwierdziła, że będzie walczyć o miejsce w pierwszej czwórce. - Mieliśmy nad meczem pełną kontrolę. Znów jednak przez kilka minut był moment zagapienia. Do dogrywki doprowadziliśmy na własne życzenie. Na szczęście drużyna pokazała charakter i bez problemów wygrała w dodatkowym czasie gry - opowiada szkoleniowiec Uteksu, Mirosław Orczyk.  - Moim zawodniczką należą się słowa uznania. Pokazały heroiczną walkę. Porażka byłaby dla nas dramatem. Na szczęście wygrały umiejętności koszykarskie, a nie tylko waleczności i determinacja - podkreśla trener rybniczanek.

Koszykarki Uteksu do sobotniego pojedynku przystępowały mocno poobijane. - Ta dogrywka na pewno była trudna dla Aleksandry Chomać i Nataliyi Trafimavej. Na szczęście wytrzymały do końca. Wszystkie zawodniczki były na siebie wkurzone, ale szybko zapomniały o tym, co się wydarzyło i skoncentrowały się na tych decydujących pięciu minutach. Efekt był znakomity - przyznaje Orczyk.

Na parkiecie w Jeleniej Górze pojawiła się powracająca po kontuzji Agnieszka Jaroszewicz. - Zagrała cztery minuty i zrobiła swoje. Udało nam się odrobić stracone punkty z Poznaniem. Teraz trzeba „poskładać” zawodniczki, aby były gotowe na następny pojedynek. Po zwycięstwach jednak szybciej zapomina się o urazach, więc powinno być dobrze - uważa trener Rybnika.
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również