Rozbity Utex
11.12.2008
Po bitwie, jaka rozgorzała na parkiecie w Rybniku podczas spotkania z INEĄ Poznań, trener Mirosław Orczyk ma duży ból głowy. Wydawało się, że tylko Radwan, która nie dokończyła meczu z powodu kontuzji, będzie wyłączona z treningów w tym tygodniu. Tymczasem oprócz niej w zajęciach nie uczestniczą dwie inne koszykarki. - Niestety, kłopoty nas nie opuszczają. To jednak sędziowie pozwolili na tak ostrą grę i teraz nie możemy przeprowadzić normalnych zajęć - żali się Orczyk. - U nas są chyba inne przepisy niż na całym świecie. I tak dobrze, że Radwan nie złamała sobie nadgarstków lub też nie stłukła kolana - uważa szkoleniowiec.
Klub nie zamierza wysyłać żadnego pisma do PLKK, ponieważ na meczu był obecny prezes związku, Wiesław Zych. - Nie ma na razie takiej potrzeby. Mam nadzieję, że odpowiednie wnioski zostaną wyciągnięte, po tym, co prezes zobaczył. Jak nie, to będziemy z władzami rozmawiać. Tak dłużej być nie może - uważa trener rybniczanek.
W sobotę drużyna z Rybnika zagra kolejny mecz ligowy, z Fihepharmem w Jeleniej Górze. - Mamy spore problemy zdrowotne, ale zawodniczki nie będą miały wyboru. Trzeba będzie zacisnąć zęby, wyjść na parkiet i grać - kończy Orczyk.
Klub nie zamierza wysyłać żadnego pisma do PLKK, ponieważ na meczu był obecny prezes związku, Wiesław Zych. - Nie ma na razie takiej potrzeby. Mam nadzieję, że odpowiednie wnioski zostaną wyciągnięte, po tym, co prezes zobaczył. Jak nie, to będziemy z władzami rozmawiać. Tak dłużej być nie może - uważa trener rybniczanek.
W sobotę drużyna z Rybnika zagra kolejny mecz ligowy, z Fihepharmem w Jeleniej Górze. - Mamy spore problemy zdrowotne, ale zawodniczki nie będą miały wyboru. Trzeba będzie zacisnąć zęby, wyjść na parkiet i grać - kończy Orczyk.
Polecane
Koszykówka
Przeczytaj również
02.12.2014
02.12.2014
Dzieciaki dostały pluszaki!
02.12.2014
02.12.2014
Radwan dołącza do Mingo
28.11.2014
28.11.2014
Misie na boisku!