Pruszków - Katowice 58-65

17.12.2008
"Akademiczki"wygrały rewanżowe spotkanie w ramach Pucharu Polski. Jednak nie udało się odrobić strat z Katowic i o tym, czy podopieczne Adama Kubaszczyka zagrają w kolejnej rundzie, zadecyduje mecz we Wschowej.
Katowiczanki przystąpiły do spotkania bez dwóch podstawowych zawodniczek.[b] [/b]Na parkiecie nie mogły pojawić się: Olga Niezgoda i Paulina Dąbkowska. Wobec tak poważnego osłabienia i sporych strat z pierwszej potyczki los rywalizacji wydawał się być przesądzony. "Akademiczki" pokazały jednak, że będą walczyć do końca.

Pierwszą odsłonę wygrały gospodynie i nic nie zapowiadało, by losy tej rywalizacji mogły się odwrócić. Podopieczne Adama Kubaszczyka rozegrały jednak popisowo drugą kwartę i nieoczekiwanie powróciły do gry. Świetnie spisywała się Agnieszka Stawowska, która w całym spotkaniu rzuciła 18 punktów, w tym trzykrotnie trafiając zza linii 6,25 m. O dziwo bardzo dobrze grała również Agata Oskwarek. Podkoszowa zawodniczka wykorzystała nieobecność Niezgody i nad wyraz śmiało poczynała sobie pod obręczą. Środkowa AZS-u zanotowała na swoim koncie 11 "oczek" i aż 16 zbiórek! Tak więc do przerwy, w dwumeczu koszykarki z Pruszkowa prowadziły zaledwie różnicą pięciu punktów.

Niestety w ostatnich 20 minutach widać było już zmęczenie przyjezdnych.  Trzy zawodniczki z Katowic: Katarzyna Kosczielny, Oskwarek i Stawowska praktycznie nie schodziły z boiska. PTS Pruszków wykorzystał to i zdołał odskoczyć na bezpieczną przewagę w pucharowej rywalizacji. AZS "dowiózł" zwycięstwo, ale nie zdołał odrobić strat z pierwszego meczu. Zabrakło siedmiu punktów. Teraz koszykarki z Katowic czekają na rozstrzygnięcie rywalizacji w drugiej parze. Jeśli tam, któraś z drużyn przegra w sumie więcej niż siedmioma punktami to podopieczne Adama Kubaszczyka wystąpią w II rundzie Pucharu Polski.
autor: Tomasz Mucha

Przeczytaj również