MMKS Zabrze - Kalisz 55-80

Świadoma swojej przewagi drużyna AZS OSRiR rozpoczęła spotkanie od zdecydowanych ataków. Doświadczony Jarosław Kalinowski był bezbłędny zza linii 6,25 m (trzy celne rzuty). Dodatkowo doskonała postawa Łukasza Olejnika pod koszem (10 pkt w I kwarcie) dała kaliszanom przewagę 9 pkt. na koniec pierwszej kwarty.

Druga odsłona to stopniowe powiększanie prowadzenia przez kaliszan. Kolejne skuteczne akcje
przeprowadzał Olejnik, którego nie potrafili powstrzymać młodzi środkowi MMKS-u. Gdy zespoły schodziły na przerwę, wynik na tablicy świetlnej brzmiał 33-49.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Zabrzanie starali się ambitnie odrabiać straty, jednak doświadczeni koszykarze AZS-u nie pozwolili im zniwelować wypracowanej przewagi.

W ostatniej części spotkania na parkiecie pojawili się zawodnicy rezerwowi. W drużynie z Zabrza momentami na boisku przebywała piątka juniorów, co pozwoliło kaliszanom jeszcze zwiększyć przewagę. Końcowy wynik (55-80) w pełni odzwierciedla przewagę koszykarzy AZS-u w tym spotkaniu.

Wypowiedzi trenerów:

[b]Mariusz Niedbalski[/b] (trener MMKS-u): Słabszy mecz w naszym wykonaniu, ale graliśmy bez pięciu podstawowych zawodników. Dałem szansę juniorom. Zdaję sobie sprawę że nie wyglądało to najlepiej, ale gdzie mają się uczyć jak nie w turniejach towarzyskich.

[b]Marek Białoskórski[/b] (trener AZS-u): Te mecze to były sparingi i nie sądzę by rzutowały na przyszłość. Jestem natomiast zadowolony z tego, że dziś zrealizowaliśmy swoje zadania defensywie i ofensywie.

[b]MKKS Zabrze - AZS OSRiR Kalisz 55-80 (16-25, 17-24, 16-19, 6-12)[/b]

[b][/b]

[b]MKKS[/b]: Urbańczyk 8, Balcerzak 12, Zadęcki 14, Wilkin 6, Krupa 7 - Bączyński 6, Sakowicz 2, Ćwikła 0, Deja 0, Maślanka 0, Moralewicz 0, Pawlik 0.
Trener Mariusz Niedbalski

[b]AZS OSRiR[/b]: J. Kalinowski 15, D. Kalinowski 2, Morkowski 11, Dryjański 6, Olejnik 21 - Poźniak 9, Malona 8, Buczyniak 3, Krajewski 3, Mruczkowski 2, Zwolak 0.
Trener Marek Białoskórski.