Dąbrowa G. - Tychy 64-75
20.09.2008
Po rzucie Pawła Bogdanowicza gospodarze objęli czteropunktowe prowadzenie. Ich przewaga nie trwała długo. Skuteczne akcje Łukasza Pacochy i Krzysztofa Mielczarka pozwoliły tyszanom wyrównać. Potem dąbrowianie nawet wyszli na prowadzenie, lecz na krótko. MKS przez blisko sześć minut nie potrafił zdobyć punktów, co pozwoliło zawodnikom trenera Tomasza Służałka odskoczyć aż na 19 punktów różnicy. Doskonale spisywał się Mielczarek. Rezultat do przerwy wynosił 26-42.
Dąbrowa Górnicza ambitnie próbowała odrabiać straty. Poderwał zespół do walki kapitan - Basiński. Skuteczne rzucali zza linii 6,25 m Bogdanowicz i Malcherczyk. Różnica w pewnym momencie wynosiła już tylko sześć punktów. Ostatnią kwartę lepiej jednak rozpoczęli tyszanie, znów odskakując na bezpieczną i komfortową przewagę. Dobrze co prawda pod tablicami walczył Piotr Zieliński z Dąbrowy Górniczej, ale nie miał on należytego wsparcia w partnerach.
Głos trenerów:
[b]Wojciech Wieczorek [/b](trener MKS-u): Można powiedzieć, że przegraliśmy z zespołem bardziej dojrzałym. Zespół Big Stara pokazał dziś na parkiecie, że jest zespołem, który będzie walczył o awans do ekstraklasy. My po dzisiejszej porażce będziemy dalej chcieli robić wszystko, aby wygrywać kolejne mecze i osiągnąć cel jaki sobie założyliśmy, czyli utrzymanie w I lidze. O dzisiejszym wyniku zadecydowała głównie II kwarta.
[b]
Tomasz Służałek [/b](trener Big Staru): Myślę, że bardzo dobrze rozegraliśmy ten mecz pod względem taktycznym. Pokazaliśmy koszykówkę na bardzo wysokim poziomie, co wobec kontuzji Zmarlaka i Pacochy nie było takie pewne. Bardzo się z tego cieszę, że wygraliśmy w derbach na tak trudnym terenie. O naszym zwycięstwie dzisiaj przesądziła bardzo dobra postawa w defensywie.
[b]MKS Dąbrowa Górnicza - Big Star Tychy 64-75 (17-19, 9-23, 24-18, 14-15)[/b]
[b]MKS[/b]: Basiński 11, Malcherczyk 9, Bogdanowicz 6, Weselak 11, Milewski 9 - Koziński 8, Zieliński 7, Koczwara 3, Deja 0, Lewicki A. 0, Szczypka 0, Zawierucha 0.
[b]Big Star[/b]: Pacocha 13, Frankowski 12, Mileczarek 14, Bzdyra 2, Kulig 19 - Pustelnik 10, Olczak 4, Markowicz 1.
[b]Sędziowali[/b]: Jakub Kotulski, Damian Kuziora, Jacek Rzeszotarski.
Dąbrowa Górnicza ambitnie próbowała odrabiać straty. Poderwał zespół do walki kapitan - Basiński. Skuteczne rzucali zza linii 6,25 m Bogdanowicz i Malcherczyk. Różnica w pewnym momencie wynosiła już tylko sześć punktów. Ostatnią kwartę lepiej jednak rozpoczęli tyszanie, znów odskakując na bezpieczną i komfortową przewagę. Dobrze co prawda pod tablicami walczył Piotr Zieliński z Dąbrowy Górniczej, ale nie miał on należytego wsparcia w partnerach.
Głos trenerów:
[b]Wojciech Wieczorek [/b](trener MKS-u): Można powiedzieć, że przegraliśmy z zespołem bardziej dojrzałym. Zespół Big Stara pokazał dziś na parkiecie, że jest zespołem, który będzie walczył o awans do ekstraklasy. My po dzisiejszej porażce będziemy dalej chcieli robić wszystko, aby wygrywać kolejne mecze i osiągnąć cel jaki sobie założyliśmy, czyli utrzymanie w I lidze. O dzisiejszym wyniku zadecydowała głównie II kwarta.
[b]
Tomasz Służałek [/b](trener Big Staru): Myślę, że bardzo dobrze rozegraliśmy ten mecz pod względem taktycznym. Pokazaliśmy koszykówkę na bardzo wysokim poziomie, co wobec kontuzji Zmarlaka i Pacochy nie było takie pewne. Bardzo się z tego cieszę, że wygraliśmy w derbach na tak trudnym terenie. O naszym zwycięstwie dzisiaj przesądziła bardzo dobra postawa w defensywie.
[b]MKS Dąbrowa Górnicza - Big Star Tychy 64-75 (17-19, 9-23, 24-18, 14-15)[/b]
[b]MKS[/b]: Basiński 11, Malcherczyk 9, Bogdanowicz 6, Weselak 11, Milewski 9 - Koziński 8, Zieliński 7, Koczwara 3, Deja 0, Lewicki A. 0, Szczypka 0, Zawierucha 0.
[b]Big Star[/b]: Pacocha 13, Frankowski 12, Mileczarek 14, Bzdyra 2, Kulig 19 - Pustelnik 10, Olczak 4, Markowicz 1.
[b]Sędziowali[/b]: Jakub Kotulski, Damian Kuziora, Jacek Rzeszotarski.
Polecane
Koszykówka
Przeczytaj również
02.12.2014
02.12.2014
Dzieciaki dostały pluszaki!
02.12.2014
02.12.2014
Radwan dołącza do Mingo
28.11.2014
28.11.2014
Misie na boisku!