"W tabeli jesteśmy ostatni, ale ona nie pokazuje wszystkiego"
11.12.2014
MKS Dąbrowa Górnicza powalczy o pierwsze domowe zwycięstwo w Tauron Basket Lidze z Anwilem Włocławek. Koszykarze z Zagłębia mają na swoim koncie tylko dwie wygrane na wyjeździe i zajmują obecnie ostatnie miejsce w tabeli.
- W tabeli jesteśmy ostatni, ale ona nie pokazuje wszystkiego. Podjęliśmy wyrównaną walkę praktycznie w każdym meczu, często byliśmy o włos od zwycięstwa. Gorzej byłoby więc, gdybyśmy co tydzień zdecydowanie przegrywali, a tak nie jest. Eliminując parę drobiazgów, w wielu z tych spotkań odnieślibyśmy sukces. To zapewnia nam specyficzną pewność siebie, ale kiedy jest się na ostatnim miejscu, każda forma pewności siebie jest bezcenna - mówi David Weaver.
Spotkanie ostatniej kolejki - wyjazdowy mecz z Wikaną Lublin - nie zakończył się powodzeniem zespołu z Zagłębia, ale zawodnicy Wojciecha Wieczorka potwierdzili w nim dobrą dyspozycję, o której dali wszystkim znać w starciu z mistrzem Polski. O porażce w lubelskim, jak w wielu poprzednich przypadkach, zadecydowała ostatnia kwarta.
- To był dla nas duży cios - przegrać, mimo posiadania przewagi przez większą część spotkania. Jako zespół musimy się nauczyć „dobijać“ rywala w kluczowych momentach. Jeżeli dasz przeciwnikowi szansę czy nadzieję na sukces, sam prosisz się o trudny wieczór. Tak właśnie było w Lublinie - tłumaczy amerykański środkowy.
Kolejny przeciwnik - Anwil Włocławek - ma o punkt więcej w swoim dorobku od MKS-u. Zapowiada się zatem wyrównane widowisko, a koszykarze z Dąbrowy nie stoją na straconej pozycji.
- Anwil ma wspaniałą historię. Mogą mieć trudności, ale to nadal mocna drużyna. Musimy szanować naszego przeciwnika, nie patrząc na jego miejsce w tabeli. Gdy piłka wędruje w górę, oba zespoły mogą wygrać. Musimy wykorzystać fakt gry przed własną publicznością - kończy Weaver.
Spotkanie MKS Dąbrowa Górnicza - Anwil Włocławek w najbliższą niedzielę o godzinie 18.00 w hali "Centrum" w Dąbrowie Górniczej.
- W tabeli jesteśmy ostatni, ale ona nie pokazuje wszystkiego. Podjęliśmy wyrównaną walkę praktycznie w każdym meczu, często byliśmy o włos od zwycięstwa. Gorzej byłoby więc, gdybyśmy co tydzień zdecydowanie przegrywali, a tak nie jest. Eliminując parę drobiazgów, w wielu z tych spotkań odnieślibyśmy sukces. To zapewnia nam specyficzną pewność siebie, ale kiedy jest się na ostatnim miejscu, każda forma pewności siebie jest bezcenna - mówi David Weaver.
Spotkanie ostatniej kolejki - wyjazdowy mecz z Wikaną Lublin - nie zakończył się powodzeniem zespołu z Zagłębia, ale zawodnicy Wojciecha Wieczorka potwierdzili w nim dobrą dyspozycję, o której dali wszystkim znać w starciu z mistrzem Polski. O porażce w lubelskim, jak w wielu poprzednich przypadkach, zadecydowała ostatnia kwarta.
- To był dla nas duży cios - przegrać, mimo posiadania przewagi przez większą część spotkania. Jako zespół musimy się nauczyć „dobijać“ rywala w kluczowych momentach. Jeżeli dasz przeciwnikowi szansę czy nadzieję na sukces, sam prosisz się o trudny wieczór. Tak właśnie było w Lublinie - tłumaczy amerykański środkowy.
Kolejny przeciwnik - Anwil Włocławek - ma o punkt więcej w swoim dorobku od MKS-u. Zapowiada się zatem wyrównane widowisko, a koszykarze z Dąbrowy nie stoją na straconej pozycji.
- Anwil ma wspaniałą historię. Mogą mieć trudności, ale to nadal mocna drużyna. Musimy szanować naszego przeciwnika, nie patrząc na jego miejsce w tabeli. Gdy piłka wędruje w górę, oba zespoły mogą wygrać. Musimy wykorzystać fakt gry przed własną publicznością - kończy Weaver.
Spotkanie MKS Dąbrowa Górnicza - Anwil Włocławek w najbliższą niedzielę o godzinie 18.00 w hali "Centrum" w Dąbrowie Górniczej.
Polecane
Tauron Basket Liga
Przeczytaj również
18.02.2015
18.02.2015
Myles McKay nowym rekordzistą ligi!