Uraz Motyl jednak niegroźny

03.02.2015
Podczas przegranego spotkania w Krakowie rybnickie Glucose, oprócz punktów, mogło stracić także swoją rzucającą – Katarzynę Motyl.
basketrow.pl
W trzeciej kwarcie pojedynku, zawodniczka ROW-u zderzyła się z Gintare Petronyte i była zmuszona opuścić parkiet. Podejrzewano złamanie lub pęknięcie nosa.

„Na szczęście nie stwierdzono żadnego złamania, ani nawet pęknięcia, wiec oprócz siniaków i bólu nic strasznego się nie dzieje. Czuję się już lepiej i myślę, że z dnia na dzień ból ten będzie ustępował. Co najważniejsze, nie ma w tej chwili jakichkolwiek przeciwwskazań w kwestii mojej gry w najbliższym meczu.” - niekłamaną ulgę niewątpliwie odczuwa Motyl.

Przypomnijmy, że w ostatnich potyczkach Glucose, to właśnie ta koszykarka była jedną z najbardziej wyróżniających się podopiecznych Kazimierza Mikołajca. Jej potencjalna strata w nadchodzącej konfrontacji z wrocławską Ślęzą byłaby więc na pewno bardzo odczuwalna.
źródło: sportslaski.pl/basketrow.pl
autor: Miłosz Karski

Przeczytaj również