MKK Siedlce - Glucose ROW 72-85. Ważny tryumf
14.02.2015
Przed kilkoma miesiącami, kiedy Glucose pokonało w Rybniku siedlczanki, to w pierwszej kwarcie meczu dominacja gospodyń była największa i to właśnie ta część spotkania zadecydowała o ówczesnej wygranej ROW-u.
Dzisiaj początek rywalizacji był bardzo podobny. Podopieczne trenera Mikołajca wypracowały sobie zasłużoną przewagę i po 10 minutach walki, prowadziły zdecydowanie 26-16.
Druga odsłona była już dużo bardziej wyrównana. Co prawda mieliśmy w jej trakcie taki moment gdy przewaga Glucose zaczęła topnieć, lecz ostatecznie, jeszcze przed przerwą, rybniczanki objęły prowadzenie różnicą 13 punktów.
Głównym powodem słabszej postawy koszykarek MKK była wówczas, z pewnością, fatalna dyspozycja zespołu przy egzekwowaniu rzutów za 3 „oczka”. Siedlczanki upodobały sobie wyraźnie aby w ten konkretny sposób kończyć swoje akcje, tymczasem raziły największą nieskutecznością właśnie podczas prób z dystansu.
O końcowym tryumfie przyjezdnych zadecydował tak naprawdę początek drugiej połowy meczu. To wtedy liczba punktów dzieląca obydwa zespoły zaczęła rosnąć w jeszcze większym stopniu, by w 25 minucie pojedynku sięgnąć aż 20 „oczek”. I choć team Teodora Mołłowa ambitnie próbował odwrócić losy rywalizacji, stać go było jedynie na niewielkie zmniejszenie strat.
Bardzo dobrą partię, w barwach ekipy z Rybnika rozegrał, do czego zdążyliśmy się już przyzwyczaić, amerykański duet Metcalf – Mingo. Aż dziw bierze, że żadna z tych zawodniczek nie została powołana na zbliżający się mecz gwiazd TBL z reprezentacją Polski.
MKK Siedlce – Glucose ROW 72 - 85 (16-26, 20-23, 17-21, 19-15)
MKK Siedlce: Brooks 3, Ristić 3, Demirović 8, Salska, Bibrzycka 11, Koperwas 12, Cepek, Zarycka 21, Jujka 12, Mołłow, Mukosiej 2, Prochenka.
Glucose ROW: Zielonka, Rymarenko 14, Stelmach 4, Oskwarek, Motyl, Henry 4, Mingo 28, Metcalf 19, Radwan 13, Paździerska 3.
Dzisiaj początek rywalizacji był bardzo podobny. Podopieczne trenera Mikołajca wypracowały sobie zasłużoną przewagę i po 10 minutach walki, prowadziły zdecydowanie 26-16.
Druga odsłona była już dużo bardziej wyrównana. Co prawda mieliśmy w jej trakcie taki moment gdy przewaga Glucose zaczęła topnieć, lecz ostatecznie, jeszcze przed przerwą, rybniczanki objęły prowadzenie różnicą 13 punktów.
Głównym powodem słabszej postawy koszykarek MKK była wówczas, z pewnością, fatalna dyspozycja zespołu przy egzekwowaniu rzutów za 3 „oczka”. Siedlczanki upodobały sobie wyraźnie aby w ten konkretny sposób kończyć swoje akcje, tymczasem raziły największą nieskutecznością właśnie podczas prób z dystansu.
O końcowym tryumfie przyjezdnych zadecydował tak naprawdę początek drugiej połowy meczu. To wtedy liczba punktów dzieląca obydwa zespoły zaczęła rosnąć w jeszcze większym stopniu, by w 25 minucie pojedynku sięgnąć aż 20 „oczek”. I choć team Teodora Mołłowa ambitnie próbował odwrócić losy rywalizacji, stać go było jedynie na niewielkie zmniejszenie strat.
Bardzo dobrą partię, w barwach ekipy z Rybnika rozegrał, do czego zdążyliśmy się już przyzwyczaić, amerykański duet Metcalf – Mingo. Aż dziw bierze, że żadna z tych zawodniczek nie została powołana na zbliżający się mecz gwiazd TBL z reprezentacją Polski.
MKK Siedlce – Glucose ROW 72 - 85 (16-26, 20-23, 17-21, 19-15)
MKK Siedlce: Brooks 3, Ristić 3, Demirović 8, Salska, Bibrzycka 11, Koperwas 12, Cepek, Zarycka 21, Jujka 12, Mołłow, Mukosiej 2, Prochenka.
Glucose ROW: Zielonka, Rymarenko 14, Stelmach 4, Oskwarek, Motyl, Henry 4, Mingo 28, Metcalf 19, Radwan 13, Paździerska 3.
Polecane
TBL Kobiet
Przeczytaj również
09.03.2015
09.03.2015
Ściąga dla kibica. Co, gdzie, kiedy?
07.03.2015
07.03.2015
Glucose ROW - Energa. Skrywane atuty?
21.02.2015
21.02.2015
Glucose ROW - Nie dać się użądlić?
17.02.2015
17.02.2015
Glucose ROW - KSSSE. Powstrzymać Zoll