Zaskoczenie na Bukowej

Wczoraj Daniel Onyekachi, napastnik GKS Katowice, udzielił wywiadu, który wywołał poruszenie wśród wszystkich osób związanych z klubem. Choć w wypowiedzi czarnoskórego piłkarza zabrakło konkretów, to jednak między wierszami można było wyczytać, w czym tkwi problem. Onyekachi mówił m.in. " Nikt nie wie przez co przechodzę w tym zespole. Nikt z zewnątrz nie wie co się dzieje we mnie i w zespole od wewnątrz. Jestem cudzoziemcem, ale nie powinno być, tak jak jest teraz".

- Nie mam pojęcia, skąd taka wypowiedź Daniela - dziwi się Krzysztof Markowski, kapitan GieKSy. -Atmosfera w szatni jest dobra. Pierwsze słyszę, że miałaby być inna. Wiadomo, że wyniki drużyny nie są najlepsze, ale naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Mam nadzieję porozmawiać dziś z Danielem na ten temat - dodaje Markowski.

- Pierwsze słyszę o czymś takim - przyznaje Jan Furtok, sternik klubu z Bukowej. - Nie wiem, o co chodzi, dlatego trudno mi to skomentować. Nie zauważyłem żadnych sygnałów świadczących o tym, że Onyekachi miałby jakiekolwiek podstawy do narzekań. Muszę zbadać tę sprawę - zapewnia Furtok.