Transferowe nieporozumienie opuszcza Chorzów

30.06.2017
Po bardzo nieudanym półrocznym okresie wypożyczenia, młodzieżowy reprezentant Bułgarii Milen Gamakow opuszcza Ruch i wraca do gdańskiej Lechii. 23-latek zaliczył zaledwie dwa krótkie epizody w niebieskiej koszulce.
Norbert Barczyk/Pressfocus
Gamakow był jednym z nielicznych obcokrajowców w kadrze Ruchu, jednak w przeciwieństwie do Libora Hrdlicki i nawet Eduardsa Visnakovsa, ciężko powiedzieć o jego postawie cokolwiek dobrego. Środkowy pomocnik trafił do Chorzowa na początku lutego, jednak w rundzie wiosennej nie był w stanie wywalczyć sobie miejsca w składzie i zagrał jedynie w dwóch spotkaniach ligowych (z Cracovią i Lechem Poznań w rundzie zasadniczej). Urodzony w Burgas pomocnik spędził na placu gry jedynie 37 minut i oczywiście nie zapisał na swoim koncie żadnego gola i asysty. 

Bułgar był jedynym zawodnikiem, który został zakontraktowany przez Ruch w zimie, jednak jego wypożyczenie można uznać za całkowity niewypał - dowodem na to jest "zaszczytne" miejsce" pomocnika w naszym rankingu największych zimowych rozczarowań (tutaj). Po czterech miesiącach piłkarz wraca do swojego macierzystego klubu - Lechii Gdańsk - i dołączy do zawodników z Pomorza, którzy przygotowują się do nowego sezonu LOTTO Ekstraklasy w Gniewinie.
autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również