Jak równy z równym z przedstawicielem Ekstraklasy
04.02.2017
Mecz był dla GKS-u niezwykle cenny - w końcu katowiczanie grali z zespołem, który za tydzień wznowi ligowe zmagania - i to na wyższym szczeblu rozgrywkowym. Spotkanie było toczone w dobrym jak na sparing tempie. Obie drużyny stworzyły sobie kilka świetnych okazji strzeleckich, ale szwankowała skuteczność.
Bramkową serię mógł przedłużyć Andreja Prokić, który dwa razy strzelał z pola karnego, ale za pierwszym razem minimalnie chybił, a za drugim - wyborną interwencją popisał się Mariusz Pawełek. Wrocławianie też mieli swoje okazje - po uderzeniu głową Roberta Picha katowiczan od utraty bramki uratowała poprzeczka, a kilka minut przed przerwą Ryota Morioka zmarnował sytuację sam na sam.
Na drugą połowę w zespole z Górnego Śląska pojawili się Maciej Wierzbicki, Adrian Frańczak i Mikołaj Lebedyński. Jeszcze w pierwszej połowie boisko opuścił Tomasz Wisio, a w jego miejsce wszedł Oliver Praznovsky. W ekipie GKS-u grał też testowany Igor Sapała.
Pierwsza - i jak się później okazało, jedyna - bramka w tym spotkaniu padła po ponad godzinie gry. Z dośrodkowania Mariusza Pawelca skorzystał Piotr Celeban, który wygrał pojedynek powietrzny i głową pokonał bramkarza GieKSy. Po utracie gola I-ligowiec stworzył sobie jeszcze kilka dobrych okazji do wyrównania, ale podobnie jak przed przerwą - szwankowała skuteczność lub też bardzo dobrze spisywał się Pawełek.
Dla GKS-u był to czwarty sparing tej zimy i przedostatni przed wylotem do Turcji.
Z kim katowiczanie zagrają w następnych dniach? Sprawdź w naszej ściądze!
Śląsk Wrocław - GKS Katowice 1:0 (0:0)
1:0 - Celeban, 65'
Śląsk: Pawełek - Pawelec (83' Zieliński), Kokoszka, Celeban, Dankowski - Pich (74' Roman), Kovacević, Morioka, Madej (59' Stjepanović) - Riera, Biliński.
GKS: M. Abramowicz (46' Wierzbicki) - Czerwiński, Kamiński, Wisio (32' Praznovsky), D. Abramowicz - Kalinkowski, Sapała - Foszmańczyk, Goncerz (46' Frańczak), Jóźwiak - Prokić (46' Lebedyński).
Bramkową serię mógł przedłużyć Andreja Prokić, który dwa razy strzelał z pola karnego, ale za pierwszym razem minimalnie chybił, a za drugim - wyborną interwencją popisał się Mariusz Pawełek. Wrocławianie też mieli swoje okazje - po uderzeniu głową Roberta Picha katowiczan od utraty bramki uratowała poprzeczka, a kilka minut przed przerwą Ryota Morioka zmarnował sytuację sam na sam.
Na drugą połowę w zespole z Górnego Śląska pojawili się Maciej Wierzbicki, Adrian Frańczak i Mikołaj Lebedyński. Jeszcze w pierwszej połowie boisko opuścił Tomasz Wisio, a w jego miejsce wszedł Oliver Praznovsky. W ekipie GKS-u grał też testowany Igor Sapała.
Pierwsza - i jak się później okazało, jedyna - bramka w tym spotkaniu padła po ponad godzinie gry. Z dośrodkowania Mariusza Pawelca skorzystał Piotr Celeban, który wygrał pojedynek powietrzny i głową pokonał bramkarza GieKSy. Po utracie gola I-ligowiec stworzył sobie jeszcze kilka dobrych okazji do wyrównania, ale podobnie jak przed przerwą - szwankowała skuteczność lub też bardzo dobrze spisywał się Pawełek.
Dla GKS-u był to czwarty sparing tej zimy i przedostatni przed wylotem do Turcji.
Z kim katowiczanie zagrają w następnych dniach? Sprawdź w naszej ściądze!
Śląsk Wrocław - GKS Katowice 1:0 (0:0)
1:0 - Celeban, 65'
Śląsk: Pawełek - Pawelec (83' Zieliński), Kokoszka, Celeban, Dankowski - Pich (74' Roman), Kovacević, Morioka, Madej (59' Stjepanović) - Riera, Biliński.
GKS: M. Abramowicz (46' Wierzbicki) - Czerwiński, Kamiński, Wisio (32' Praznovsky), D. Abramowicz - Kalinkowski, Sapała - Foszmańczyk, Goncerz (46' Frańczak), Jóźwiak - Prokić (46' Lebedyński).
Polecane
I liga
Przeczytaj również
24.07.2022
24.07.2022
"GieKSa" w szoku przy pustym Blaszoku