GKS Katowice zremisował z KKS Kalisz

W wyjściowym składzie pojawił się syn trener Brzęczka - Robert. 19-letni pomocnik występujący ostatnio na wypożyczeniu z Rakowa w MKS Kluczbork przebywa w Uniejowie na testach. Od pierwszej minuty zagrał również Paweł Szołtys, który dołączył do drużyny po powrocie z Portugalii. Po raz pierwszy w tym roku w bramce wystąpił także powracający z Szombierek Bytom Maciej Wierzbicki.
Nieoczekiwanie jednak to drużyna z najstarszego miasta w Polsce schodziła na przerwę prowadząc 1:0. Po faulu Kochańskiego gola z rzutu karnego w 21 minucie zdobył Mateusz Gawlik.

W drugiej połowie katowiczan stać było jedynie na zdobycie wyrównującego gola, którego w 76 minucie strzelił kolejny młody katowicki wilczek, niespełna 19-letni Oskar Stanik.

Dla podopiecznych trenera Brzęczka był to drugi remis tej zimy. Poprzednio taki sam wynik GKS zanotował w Karvinie. W Uniejowie katowiczanie będą przebywać jeszcze do soboty, kiedy to po powrocie na Śląsk rozegrają sparing z "drugim garniturem" Piasta Gliwice.

GKS Katowice - KKS 1925 Kalisz 1:1 (0:1)
Bramki: Oskar Stanik 76 - Mateusz Gawlik 21 (k)

Skład GKS w 1. połowie: Wierzbicki – Curyło, Kochański, Praznovsky, Flis – Szołtys, Duda, Burkahrdt, Brzęczek, Wołkowicz - Zahorski.
Skład GKS w 2. połowie: Wierzbicki, Kochański, Kamiński, Frańczak, Czerwiński, Pielorz, Leimonas, Szymański, Wołkowicz, R. Brzęczek, Zahorski. Grał także: Oskar Stanik.