GKS bez szans w Mielcu, Stal była bezlitosna

25.11.2017
GKS kończy rok serią czterech spotkań bez zwycięstwa. Dziś w Mielcu tyszanie byli bezradni wobec dobrze dysponowanej Stali.
Łukasz Sobala/PressFocus
Tyszanie do Mielca jechali z nadzieją, że wreszcie uda się przełamać fatalną serię spotkań wyjazdowych i nieco poprawić sobie humory przez przerwą zimową. Argumentów przemawiających za tyskim zespołem było niewiele i nawet najwięksi optymiści chyba nie wierzyli w zwycięstwo w starciu z zespołem, który ostatnio jest w dobrej dyspozycji.

Pierwsze minuty meczu były bardzo spokojne. Dopiero po 12 minutach widząc niezdecydowanie tyskiego zespołu Stal zdecydowała się na odważniejszy atak, który od razu zakończył się bramką. Janota posłał świetną prostopadłą piłkę do Cholewiaka, który w sytuacji sam na sam przelobował Igaza i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Zdobyty gol tylko dodał animuszu zawodnikom Stali, którzy zdominowali wydarzenia boiskowe. Jedyną godną odnotowania okazję tyszanie mieli w samej końcówce pierwszej części meczu. Ćwielong bardzo dobrze dośrodkował na głowę Fidziukiewicza, ale ten nie potrafił czysto trafić w piłkę i uderzył obok bramki.

Już na początku drugiej połowy Stal podwyższyła prowadzenie. Cholewiak otrzymał doskonałe podanie, ale jego strzał świetnie obronił Igaz, dobitkę z linii bramkowej wybił jeszcze Biernat, ale do piłki dopadł jeszcze Djermanović i skierował ja do niemal pustej bramki. Kolejne minuty niczego nie zmieniały w grze tyskiego zespołu, który nie potrafił dłużej utrzymać się przy piłce, a co dopiero stworzyć jakąś klarowną sytuację. Tę bezradność bezlitośnie wykorzystali piłkarze Zbigniewa Smółki, którzy w 78 minucie dołożyli trzeciego gola. Fantastyczną akcją popisał się Banaszewski, który z lewej strony zszedł z piłka do środka i oddał fantastyczny strzał w samo okienko bramki Igaza.

Dzisiejsza porażka oznacza, że GKS zimę spędzi w bezpośrednim sąsiedztwie strefy spadkowej. Wobec fatalnej postawy w ostatnich miesiącach dla niektórych zawodników mógł to być ostatni występ w koszulce tyskiego GKS-u.

Stal Mielec - GKS Tychy 3:0 (1:0)

1:0 Cholewiak, 12 min.
2:0 Djermanović, 50 min.
3:0 Banaszewski, 78 min.

Stal: Majecki – Leandro, Grodzicki, Kiercz, Gancarczyk, Getinger (83' Marciniec), Górka, Janota, Cholewiak (90' Swędrowski), Djermanovic (67' Sadzawicki), Banaszewski

GKS: Igaz - Grzybek, Tanżyna, Biernat, Mańka - Błanik, Łuszkiewicz (74' Kaczmarczyk), Gancarczyk (60' Bogusławski), Ćwielong, Zapolnik - Fidziukiewicz

Żółte kartki: Djermanović - Mańka, Fidziukiewicz, Gancarczyk, Błanik
źródło: SportSlaski.pl
autor: Michał Piwoński

Przeczytaj również