Zwycięska sobota Rozwoju

Mecz z GKS-em Tychy był dla obu drużyn sprawdzianem generalnym przed wznowieniem rozgrywek ligowych, wszak w następny weekend obie ekipy powalczą już o ligowe punkty. Katowiczanie chcą pozostać w pierwszej lidze, GKS natomiast do niej awansować. W ekipie gości nieobecni byli Marcin Radzewicz, Artur Pląskowski i Wojciech Szumilas, zaś trener Rozwoju Mirosław Smyła wystawił teoretycznie najsilniejszy skład. I już w czwartej minucie katowiczanie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Konrada Nowaka piłkę do siatki skierował Adam Czerkas, który w ostatnich tygodniach spisuje się coraz lepiej.

W kolejnych fragmentach meczu katowiczanie mieli następne sytuacje - między innymi na listę strzelców mógł wpisać się Nowak - ale nadal skuteczność nie jest najsilniejszą bronią katowiczan. Na pewno jednak trener Smyła może być zadowolony z faktu, że jego podopieczni w tym meczu zagrali "na zero z tyłu". Tyszanie, zwłaszcza w drugiej połowie, mieli bowiem kilka sytuacji by stan meczu wyrównać, ale katowiczanie nie dali się pokonać. Korzystny wynik to jednak duża zasługa Wojciecha Pawłowskiego.

W drugim dzisiejszym spotkaniu katowiczanie pokonali MKS Trzebinia/Siersza po trafieniach Łukasza Winiarczyka i Sebastiana Gielzy.
 

Rozwój: Pawłowski – Król, Domański, P. Gałecki, Kun (80. Winiarczyk) – Menzel (68. Tkocz), Szatan, Cholerzyński – Nowak (68. Żak), Czerkas (75. Kozłowski), Wróbel.
GKS Tychy: Igaz (46. Florek) - Mateusz Grzybek (67. Błanik), Tanżyna (67. Boczek), Gancarczyk, Mańka - Rutkowski (40. Górkiewicz), Glanowski (46. Hirśkyj), Bukowiec (46. Zganiacz), Grzeszczyk (67. Duda), Mączyński (46. Wodecki) - Varadi (67. Nieśmiałowski).
 

Rozwój: Soliński – Mielnik (70.  Żemła), Kopczyk, Barwiński, Winiarczyk – M. Gałecki, Tkocz (73. Otrzonsek), Jaroszek – Kozłowski (46. Drzymała), Gielza (80. Mielnik), Żak.