Znamy finał bałkańskich baletów. Jeden odchodzi, drugi przeprasza

04.04.2018
Przyłapani na ostrym imprezowaniu bałkańscy piłkarze chorzowskiego Ruchu poniosą spore kary za swoje zachowanie.
Norbert Barczyk/PressFocus
Zarząd Ruchu po rozmowach Bojanem Markoviciem i Vilimem Posinkoviciem zdecydował o konsekwencjach dla obu zawodników. Chorwacki pomocnik - jako "recydwista" - żegna się z Cichą. - Trwają rozmowy na temat formy rozwiązania kontraktu z Vilimem Posinkoviciem - słyszymy w Chorzowie.

Marković, który za pośrednictwem oficjalnej strony "Niebieskich" wyraził skruchę dostanie przy Cichej drugą szansę. - Zarząd Klubu, Trenerów, Kolegów z drużyny, a przede wszystkim kibiców Ruchu Chorzów chciałbym bardzo przeprosić za swoje zachowanie, nieprzystające profesjonalnemu zawodnikowi. Wysoce niestosownym postępowaniem ugodziłem w dobre imię Klubu. Jest mi z tego powodu bardzo przykro i czuję wstyd. Od władz Klubu i trenerów otrzymałem jednak jeszcze jedną szansę. Wierzę głęboko, że swój karygodny pozaboiskowy błąd choć w pewnym stopniu naprawię swoją postawą i dobrą grą w rozgrywkach ligowych - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez 32-letniego defensora. Bośniak został ukarany finansowo, zmieniono też zapisy w jego kontrakcie który będzie obowiązywać do końca sezonu z opcją przedłużenia o 12 miesięcy.

Przypomnijmy, że w poniedziałek do internetu wyciekły zdjęcia, na których widać imprezujących piłkarzy Ruchu, którzy wcześniej wzięli udział w przegranych derbach z GKS-em Tychy. Ujęcia nie pozostawiały złudzeń - zabawa w której uczestniczyli bałkańscy gracze była mocno zakrapiana alkoholem. Całe zdarzenie oburzyło trenera Juana Ramona Rochę, który zapowiadał podjęcie zdecydowanych kroków wobec piłkarzy. Swoje oświadczenie wydali również fani "Niebieskich", którzy - wobec powtarzających się wybryków Posinkovicia - zażądali rozwiązania umowy z Chorwatem.

autor: ŁM

Przeczytaj również