Z Cichej do Sosnowca. Tęsknić za sobą nie będą

25.06.2017
Obrona Ruchu w rozsypce, tymczasem z Cichą żegna się kolejny defensor. Z Chorzowa do Sosnowca przenosi się Mateusz Cichocki, choć w tym przypadku o dużym osłabieniu raczej nie ma mowy.
Norbert Barczyk/PressFocus
Cichocki spędził w Chorzowie dwa sezony. Na Cichą trafiał jako utalentowany i wciąż w miarę młody, środkowy obrońca. Jesienią 2015 trener Waldemar Fornalik dość konsekwentnie stawiał na sprowadzonego z Warszawy defensora. Nie tracił cierpliwości mimo wpadek, jak choćby fatalny występ 23-letniego wówczas zawodnika przeciwko Legii. Przed końcem tamtego roku Cichocki uzbierał w sumie 14 ligowych występów w niebieskiej koszulce, wiosną stracił jednak miejsce w "jedenastce", wracając do niej dopiero w fazie finałowej rozgrywek, gdy w grupie mistrzowskiej chorzowianom nic złego już nie groziło.
 

W kolejnych rozgrywkach Cichocki nie zyskiwał w oczach byłego selekcjonera. Pograł trochę u progu sezonu, później sukcesywnie zjeżdżał na bocznicę. Wiosną w lidze nie zagrał już ani razu, a w raporcie InStat za sezon 2016/17 wśród środkowych obrońców został sklasyfikowany na ostatniej pozycji.  Dało się wyczuć, że przy Cichej postawili na obrońcy "krzyżyk", on sam też chyba nie wierzył, że przez grę w IV-ligowych rezerwach zdoła odbudować pozycję w zespole. W efekcie mizernie wypadał również na piątym szczeblu rozgrywek, a w meczu z Ruchem Radzionków po kompromitującym początku dostał "wędkę" jeszcze przed upływem 30. minuty.


Mimo spadku z Ekstraklasy kontrakt Mateusza Cichockiego przy Cichej nie został przedłużony. 25-latek, który jako kadrowicz młodzieżówki swego czasu uchodził za jednego z bardziej obiecujących stoperów w kraju, będzie szukał formy w Zagłębiu Sosnowiec, z którym związał się dwuletnią umową. - Głównym czynnikiem był trener Banasik, który bardzo chciał mnie ściągnąć i przekonał mnie do przyjścia do Zagłębia. Rywalizacja będzie na pewno, dlatego teraz muszę skupić się na ciężkiej pracy, będę chciał potwierdzić swoją wartość na boisku - tłumaczył decyzję o przenosinach do Sosnowca Cichocki. Bilans w Ruchu zamknął na 27 występach w elicie.

autor: ŁM

Przeczytaj również