Warzycha: "Została wykonana dobra robota"

27.07.2017
- Została wykonana dobra robota. Teraz to co zostało wypracowane trzeba pokazać w meczach mistrzowskich - deklaruje trener Krzysztof Warzycha. Jego drużyna już w piątek zainauguruje sezon na zapleczu Ekstraklasy.
Norbert Barczyk/PressFocus
Przed ekipą "niebieskich" trudne zadanie, bo z zespołu, który wiosną - bez powodzenia - walczył o utrzymanie w Ekstraklasie, zostało zaledwie kilku zawodników. - Hdricka, Urbańczyk, Przybecki i Arak - wymienia swoich najbardziej doświadczonych graczy Warzycha. - Pozostali grali mało, albo wcale. Do tego jest sporo młodzieży. W związku z zakazem transferowym musimy te trzy mecze zagrać w takim zestawieniu i postarać się, by gra wyglądała jak najlepiej - mówi w rozmowie z klubową telewizją Warzycha, który zdaje sobie sprawę z tego, że drużynę czekać będzie trudne zadanie.

- Chłopcy nie grali z sobą dużo, nawet sparingi graliśmy w różnych ustawieniach. To dla nich z jednej strony wyzwanie, a z drugiej szansa. Wiadomo, że przeskok z piłki młodzieżowej do seniorskiej jest olbrzymi. Dali z siebie wszystko w czasie okresu przygotowawczego, ale wiadomo, że w grze o stawkę presja jest zupełnie inna - przestrzega legendarny napastnik, a dziś trener "niebieskich".

Warzycha wie o ty, że jego piłkarzom może być trudno, ale wymaga od nich zaangażowania i ambicji. - Powtarzam to na każdym treningu - to co wypracują w tygodniu, to zaprezentują w meczu. Jeśli nie będa starać się na zajęciach i robić tego, czego od niego wymagamy, trudno będzie mu się znaleźć w jedenastce. Większą szansę na grę zawsze będą mieli ci, którzy pokażą że im zależy - wyjaśnia Warzycha. I wierzy, że jego podopiecznym w Mielcu pomoże doping fanów z Chorzowa. - Ci kibice zawsze jeżdżą z drużyną w dużej ilości. To wsparcie będzie ważne zwłaszcza dla młodych, pomoże im wypaść jak najlepiej - przyznaje trener "niebieskich".
źródło: własne/ruchchorzow.com.pl
autor: ŁM

Przeczytaj również