Tyski alfabet 2014

31.12.2015

Rok 2014 upłynął w Tychach pod znakiem walki o utrzymanie. W sezonie poprzednim drużyna prowadzona przez Jana Żurka ligowy byt zapewniła sobie w ostatniej kolejce. W roku przyszłym zespół Tomasza Hajty spróbuje wydostać się ze strefy spadkowej. Prezentujemy „Tyski alfabet 2014" w cieniu litery "U".

A jak Adamski – Marcin Adamski został nowym dyrektorem sportowym GKS-u. Na swoim koncie ma pierwsze „sukcesy”. Z klubem związało się czterech nowych zawodników. Adamskiemu przypadły w udziale jeszcze dwie litery "tyskiego alfabetu”.

B jak bramkarze – z GKS-em rozstał się Marek Igaz, Piotr Misztal dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. W kadrze pozostał tylko młody Łukasz Krzczuk. W Tychach szukają zatem bramkarzy.

C jak Cecherz – 41-letni szkoleniowiec nie sprostał oczekiwaniom. Drużyna pod "batutą" Przemysława Cecherza grała futbol mało efektowny i mało efektywny. Tyszanie niemal od samego początku rozgrywek znajdowali się w dolnych rejonach tabeli. W końcu stoczyli się do strefy spadkowej, z której jesienią nie wydostali się. Cecherz po meczu z Chrobrym Głogów podał się do dyspozycji zarządu, kontrakt rozwiązano.

D jak dom – GKS swoje mecz rozgrywa poza własnym stadionem, ze względu na budowę nowego. Przeciwników podejmuje na Stadionie Miejskim w Jaworznie, w obecności garstki kibiców.

E jak Ekstraklasa – zachowanie ligowego bytu, oddanie do użytku nowego stadionu. Tak w dużym skrócie przedstawiają się plany GKS-u na rok 2015. Kolejnym krokiem ma być budowa zespołu, który powalczy o awans do Ekstraklasy.

F jak falstart – każdy do rozgrywek przystępuje z nadziejami na dobre występy. Tyszanie na premierowe zwycięstwo w sezonie 2014/2015 czekali do 5. kolejki. Pokonali wówczas 2-1 Miedź z Legnicy. We wcześniejszych meczach odnieśli trzy remisy, ponieśli jedną porażkę.

G jak Grzeszczyk – Łukasz Grzeszczyk był pierwszym pozyskanym przez nowego trenera i dyrektora sportowego zawodnikiem. Jesienią zdobył dla Sandecji Nowy Sącz 4 gole, zanotował także 10 asyst

H jak Hajto – Wybitny Reprezentant Polski podjął się misji ratowania I ligi w Tychach. Tomasz Hajto pracę w klubie, wspólnie z dyrektorem Adamskim, rozpoczął od przebudowy drużyny. 42-latek podpisał umowę z GKS-em początkiem grudnia.

I jak ideał – trudna sytuacja w tabeli wymusza na piłkarzach GKS-u niemal bezbłędną grę w drugiej części sezonu. Podopieczni trenera Hajty muszą dążyć do ideału.

J jak jacht – przed przyjęciem oferty tyskiego klubu Marcin Adamski pracował w niemieckiej firmie zajmującej się produkcją jachtów.

K jak Kopczyk – Łukasz Kopczyk jest wychowankiem tyskiego klubu, barw którego broni nieprzerwanie od początku swojej kariery. Środkowy obrońca wiosną w Tychach grał nie będzie. 33-latek odstał od nowego trenera wolną rękę w poszukiwaniu pracodawcy.

L jak lanie – porażka 2-7 z Sandecją Nowy Sącz kibicom GKS-u śnić się może po nocach. Tyszanie zanotowali najsłabszy występ w cały 2014 roku. Co ciekawe do przerwy przegrywali tylko 0-1.

Ł jak ławka rezerwowych – dziesięć razy na plac gry w trakcie spotkań ligowych wchodził Paweł Smółka. Zdobył jednego gola, zmarnował jeden rzut karny.

M jak marzenie – Marcin Adamski podczas pierwszej konferencji prasowej po objęciu stanowiska dyrektora sportowego przyznał, że „marzył o takiej pracy”.

N jak nowy stadion – rośnie jak na drożdżach. W Tychach już nie mogą się doczekać, kiedy wrócą na „własne śmieci”. W połowie 2015 roku powinno dojść do meczu otwarcia.

O jak ostatnia kolejka – tyszanie dopiero w ostatnim meczu sezonu 2013/2014 zapewnili sobie ligowy byt. Pokonali u siebie 3:1 Miedź Legnica. Zakończyli zmagania na 13. miejscu w tabeli.

P jak pudło – trzech rzutów karnych nie wykorzystali Tyszanie jesienią. Z jedenastu metrów pudłowali Wojciech Trochim, Maciej Kowalczyk (w mecz z Olimpią Grudziadz) i Paweł Smółka (mecz z Stomilem Olsztyn). Pomyłki kosztowały GKS utratę czterech punktów. W pierwszej połowie roku taka sytuacja nie miała miejsca.

R jak ratunek – w poprzednim sezonie z misją ratunkową przybył do Tychów Jan Żurek, w trwającym Tomasz Hajto. Doświadczony szkoleniowiec drużynę w lidze utrzymał, szkoleniowiec na dorobku spróbuje.

S jak strefa spadkowa – po pierwszej części rywalizacji GKS Tychy znajduje się na 16., spadkowym miejscu. Do strefy bezpiecznej traci siedem punktów.

T jak Trochim – największy transferowy niewypał. Na prośbę trenera Cecherza Wojciech Trochim trafił do GKS-u z Podbeskidzia na zasadzie wypożyczenia. W debiucie zdobył gola, tyszanie pokonali 2:1 Miedź z Legnicy. W kolejnych meczach nie spełniał pokładanych w nim oczekiwań. Po raz ostatni wystąpił w spotkaniu z Olimpią Grudziądz. Nie wykorzystał rzutu karnego, po ostatnim gwizdku arbitra pokłócił się z kibicami. Działacze rozwiązali z pomocnikiem kontrakt.

U jak utrzymanie – w sezonie 2013/2014 GKS walczył o utrzymanie, w trwającym również jest skazany na grę o ligowy byt. Rok 2014 sportowo nie należy do udanych.

W jak Wolak – trener tymczasowy, który według wstępnego założenia zespół miał poprowadzić tylko w jednym meczu – przeciwko Olimpii Grudziądz. Tomasz Wolak został na stanowisku do końca pierwszej części sezonu.

Z jak zwycięstwo – słowo odmieniane w Tychach (i Jaworznie) przez wszystkie przypadki... z powodu małej ilości zwycięstw. GKS w lidze odniósł jesienią tylko trzy, wiosną pięć.

źródło: SportSlaski.pl
autor: Krzysztof Biłka

Przeczytaj również