Rywal trudny, ale tyszanie jadą po trzy punkty
20.05.2017
Po ostatnim meczu tych drużyn miała miejsce zmiana na stanowisku trenera w tyskim zespole. Po porażce 0:2 pracę stracił Kamil Kiereś, a jego miejsce zajął Jurij Szatałow. Nowy szkoleniowiec początek miał trudny, jednak w tym roku oglądamy już zupełnie inny zespół, który potrafi zdobywać punkty nie tylko na własnym stadionie.
Wygrana w Legnicy bardzo przybliży tyski zespół do celu, jakim jest utrzymanie w Nice I lidze. W tej chwili tyszanie mają 3 punkty przewagi nad znajdującą się na miejscu barażowym Wisłą Puławy, z którą zmierzą się na własnym stadionie 25 maja. Zwycięstwa w tych dwóch spotkaniach już zagwarantują utrzymanie.
W ostatniej kolejce Miedź znacząco skomplikowała swoją sytuację. Środowa porażka ze Stalą Mielec spowodowała, ze czołówka I ligi nieco "odjechała". Piłkarze z Legnicy mają już 5 punktów straty do drugiego w tabeli Zagłębia. Taka strata na 3 kolejki przed końcem może być już nie do odrobienia, ale trener Tarasiewicz wciąż wierzy w awans, pomimo tego, że szanse jego zespołu portal 90minu.pl oszacował na 2%.
Największym atutem GKS-u jest oczywiście dyspozycja dwójki Grzeszczyk - Świerczok, którzy w tym sezonie zdobyli już 18 bramek, co stanowi połowę wszystkich strzelonych przez GKS bramek. Jeśli doliczymy do tego jeszcze asysty, to okaże się, że ta dwójka miała udział przy ok. 70% wszystkich goli. Świerczok jesień miał fatalną, ale w tym roku prezentuje się wybornie. Trafiał do siatki rywali już 9 razy, dzięki czemu awansował na czwartą pozycję w klasyfikacji strzelców Nice I ligi. Do rozegrania zostały jeszcze cztery spotkania i można przypuszczać, że były napastnik Polonii Bytom swój dorobek jeszcze powiększy i być może powalczy jeszcze o koronę króla strzelców.
Miedź Legnica - GKS Tychy
Sobota 20 Maja godz. 19:00
Przypuszczalny skład
Florek - Grzybek, Boczek, Tanżyna, Mańka - Kowalski, Mączyński, Pruchnik, Grzeszczyk, Radzewicz - Świerczok
Wygrana w Legnicy bardzo przybliży tyski zespół do celu, jakim jest utrzymanie w Nice I lidze. W tej chwili tyszanie mają 3 punkty przewagi nad znajdującą się na miejscu barażowym Wisłą Puławy, z którą zmierzą się na własnym stadionie 25 maja. Zwycięstwa w tych dwóch spotkaniach już zagwarantują utrzymanie.
W ostatniej kolejce Miedź znacząco skomplikowała swoją sytuację. Środowa porażka ze Stalą Mielec spowodowała, ze czołówka I ligi nieco "odjechała". Piłkarze z Legnicy mają już 5 punktów straty do drugiego w tabeli Zagłębia. Taka strata na 3 kolejki przed końcem może być już nie do odrobienia, ale trener Tarasiewicz wciąż wierzy w awans, pomimo tego, że szanse jego zespołu portal 90minu.pl oszacował na 2%.
Największym atutem GKS-u jest oczywiście dyspozycja dwójki Grzeszczyk - Świerczok, którzy w tym sezonie zdobyli już 18 bramek, co stanowi połowę wszystkich strzelonych przez GKS bramek. Jeśli doliczymy do tego jeszcze asysty, to okaże się, że ta dwójka miała udział przy ok. 70% wszystkich goli. Świerczok jesień miał fatalną, ale w tym roku prezentuje się wybornie. Trafiał do siatki rywali już 9 razy, dzięki czemu awansował na czwartą pozycję w klasyfikacji strzelców Nice I ligi. Do rozegrania zostały jeszcze cztery spotkania i można przypuszczać, że były napastnik Polonii Bytom swój dorobek jeszcze powiększy i być może powalczy jeszcze o koronę króla strzelców.
Miedź Legnica - GKS Tychy
Sobota 20 Maja godz. 19:00
Przypuszczalny skład
Florek - Grzybek, Boczek, Tanżyna, Mańka - Kowalski, Mączyński, Pruchnik, Grzeszczyk, Radzewicz - Świerczok
Polecane
I liga
