Ruch z pierwszymi transferami. Na razie postawił na doświadczenie

Tomasz Podgórski powrócił do Chorzowa po dwóch latach przerwy. W sezonie 2015/2016 pomocnik rozegrał w zespole „Niebieskich” 27 spotkań, strzelając w nich jedną bramkę - w przegranym 1:2 meczu z Lechią Gdańsk. W Chorzowie skrzydłowy zazwyczaj rozpoczynał mecze w podstawowym składzie, jednak tylko w czterech z nich spędził na placu gry pełne 90 minut. Dwa lata temu zawodnik przeniósł się do Podbeskidzia i o ile na początku pobytu w Bielsku był kluczowym zawodnikiem w kadrze pierwszoligowca, w styczniu 2018 roku klub wystawił „Podgóra” na listę transferową, a niedługo później zesłał do czwartoligowych rezerw. Transfer Podgórskiego ma obopólne korzyści, gdyż Ruch zyskał doświadczonego pomocnika, natomiast Podbeskidzie, szukające oszczędności na każdym kroku, nie będzie musiało już opłacać wysokiego kontraktu 32-latka.

 

Podgórski najbardziej jest jednak znany z występów w Piaście Gliwice, podobnie jak drugi nabytek Ruchu - Wojciech Kędziora. W trakcie swojej bogatej kariery napastnik reprezentował m.in. Zagłębie Lubin, Bruk-Bet Termalikę Nieciecza, ale to w Piaście zawodnik spędził aż 8,5 roku. Z gliwickim klubem zdołał dwukrotnie awansować do Ekstraklasy oraz zająć w niej miejsce, premiowane awansem do europejskich pucharów. W sezonie 2011/2012 Kędziora został nawet królem strzelców 1. Ligi, zdobywając 18 goli w 31 spotkaniach.

Ostatni sezon 37-latek spędził w GKS-ie Katowice, w którym strzelił 10 bramek w 27 meczach Nice 1. Ligi. Przygoda Kędziory przy Bukowej zakończyła się jednak po przegranych derbach z.. Ruchem, gdy zawodnik został odsunięty od treningów z drużyną wraz z Arminem Cerimagiciem i Dawidem Plizgą. W tamtym momencie było już wiadomo, że jego wygasający kontrakt nie zostanie przedłużony.

Obaj zawodnicy znajdują się w kadrze Ruchu na rozpoczynający się dziś obóz w Rybniku-Kamieniu.