Ruch nie jest wcale "domem starców". Zagłębie i Tychy są "starsze"

19.12.2009
Historia dwóch śląskich klubów, GKS-u Tychy i Ruchu Radzionków, pokazuje, że mieszanka rutyny z młodością to klucz do sukcesu. - Samą młodzieżą nic byśmy nie ugrali - mówią zgodnie II-ligowcy.
Oba zespoły jeszcze nie tak dawno temu rywalizowały ze sobą w IV lidze. By być w tym miejscu, w którym są teraz, nie trzeba było przenosić gór. Zadziałała polityka transferowa. Prosta, lecz przemyślana. Jako pierwsi rękawy zakasali w Tychach. - Po sezonie, w którym przegraliśmy rywalizację z Radzionkowem, namówiliśmy do powrotu piłkarzy z przeszłością ekstraklasową: Masternaka i Bizackiego - opowiada Łukasz Jachym, prezes GKS-u. Efekt? "Trójkolorowi" awansowali. A Ruch, który przecież w pierwszym sezonie przegrał baraże z Koszarawą Żywiec, za rok z kolei musiał uznać wyższość właśnie tyszan, dopiero wtedy się "obudził".

Tyle że wykonał wówczas ruch mający olbrzymie znaczenie. - Po tych wszystkich porażkach uświadomiłem coś sobie. Młodzież, która gra z powodzeniem w III i IV lidze, nie jest na tyle przygotowana, by dawać sobie radę w wyższych ligach. Potrzebny nam był doświadczony piłkarz... - wspomina Tomasz Baran, prezes Ruchu. Co za tymi słowami stoi, wiedzą wszyscy. "Cidry" sprowadziły Adama Kompałę, który dziś, już wraz z Piotrem Gierczakiem i Jackiem Wiśniewskim, wywindował Ruch na pozycję lidera II ligi.

W Radzionkowie transfery doświadczonych "okupili" opiniami o domu starców. Całkowicie bezpodstawnie. Wyższą średnią wieku ma chociażby Zagłębie Sosnowiec. Czyli kolejny klub, który postawił na mieszankę młodości z rutyną. I wyszedł na tym znakomicie.

A jak jest, jeśli drużyna składa się niemal wyłącznie z samej młodzieży? Wystarczy spojrzeć na Częstochowę. W Rakowie nie mogą sobie pozwolić na sprowadzanie doświadczonych piłkarzy, co przełożyło się na wyniki. Choć można to nazwać też w inny sposób... - Klub musi grać młodymi, bo... ma utalentowanych zawodników. Opóźnianie ich w rozwoju może okazać się błędem. To jest sezon, w trakcie którego Raków musi się utrzymać, a na awans nie ma już szans. Trzeba dać młodzieży szansę - wskazuje Waldemar Borkowski, były już prezes Rakowa.

Jak wiekowe są II-ligowe drużyny w województwie śląskim?

1. Ruch Radzionków - 24
3. Zagłębie Sosnowiec - 24,5
7. GKS Tychy - 25
11. Raków Częstochowa - 22

Kolejno: Pozycja w tabeli po rundzie jesiennej, klub, średnia wieku.
autor: Stanisław Hajda

Przeczytaj również