Olimpia - GKS Tychy 2:1. Nie zawsze wygrywa lepszy

23.07.2016
Piłkarze GKS-u Tychy przez większość spotkania byli strona dominującą, ale mimo to przegrali i kończą swoją przygodę z Pucharem Polski
Łukasz Sobala/PressFocus
Tyszanie jechali do Zambrowa po awans, bo przecież to oni byli faworytami w starciu z drugoligową Olimpią. Gospodarze jednak nie zamierzali się poddawać, co udowodnili już w 12 minucie, kiedy to Szerszeń na raty pokonał Fłorka. Ta bramka podziałała motywująco na piłkarzy Kamila Kieresia, którzy od razu rzucili się do odrabiania strat. W 16 minucie strzał głową Boczka obronił Humerski, a 3 minuty później uderzenie Gancarczyka z linii bramkowej wybili obrońcy Olimpii. W pierwszym składzie GKS-u wybieg ł najnowszy nabytek klubu - Jakub Swierczok, który w 52 minucie umieścił piłkę w siatce, ale wcześniej sędzia liniowy uniósł chorągiewkę sygnalizując pozycję spaloną tyskiego napastnika. Wyrównać udało się dopiero w 71 minucie, gdy świetna akcję "trójkolorowych" wykończył Mączyński. Po tej bramce obraz gry nie zmienił się, nadal to goście prowadzili grę, dążąc do zdobycia gola na wagę awansu. Kilkanaście minut przed końcem doskonałe okazje mieli Grzeszczyk i Świerczok, jednak w obu sytuacjach zabrakło nieco szczęścia i precyzji, a że niewykorzystane sytuacje się mszczą...W doliczonym czasie gry to gospodarze zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoja korzyść. Po dośrodkowaniu w pole karne strzałem z najbliższej odległości Florka pokonał Biel i to Olimpia awansowała do drugiej rundy Pucharu Polski.

Olimpia Zambrów - GKS Tychy 2:1 (1:0)

1-0 Szerszeń, 12 min.
1-1 Mączyński, 71 min.
2-1 Biel, 91 min.

Olimpia: Humerski – Piłatowski, Kotus, Kuczałek, Byszewski, Biel, Michałowski, Osoliński, Buzun, Szerszeń, Grzybowski (46' Jastrzębski)

GKS: Florek – Grzybek (46' Kowalski), Boczek, Gancarczyk, Górkiewicz – Mączyński (87' Rutkowski), Bukowiec, Zganiacz (46' Hirskyi), Grzeszczyk, Radzewicz – Świerczok
 
źródło: SportSlaski.pl
autor: Michał Piwoński

Przeczytaj również