Liga od kuchni: Trenerzy juniorów

25.06.2015
Śląskie zespoły z Ekstraklasy, jej zaplecza, czy też z drugiej ligi to nie tylko ich pierwsze drużyny i walka o jak najwyższe lokaty w Polsce. To także, często mocno rozbudowane, zaplecze piłki młodzieżowej oraz spora grupa szkoleniowców - specjalistów w tej dziedzinie futbolowego abecadła. A skoro tak, postanowiliśmy niektórym z nich przyjrzeć się dzisiaj nieco bliżej.
SportSlaski.pl
Piast Gliwice

Marcin Domagała – choć podczas zakończonych rozgrywek 39-letni trener koncentrował się na prowadzeniu zespołu rezerw Piasta i walce o jego utrzymanie w gronie trzecioligowców (czego nie udało się ostatecznie osiągnąć), to już w poprzednich latach, wychowanek Concordii Knurów oraz absolwent katowickiej AWF, z powodzeniem zajmował się młodzieżowymi grupami piłkarzy „Piastunek”.
W sezonie 2013/14 był szkoleniowcem rocznika 1997 w Śląskiej Lidze Juniorów Młodszych. W ubiegłym roku natomiast prowadził chłopaków w I-szej Wojewódzkiej Lidze Juniorów Starszych.
Domagała jest byłym wicemistrzem Polski juniorów starszych z roku 1994 (wraz z Piotrem Gierczakiem i Marcinem Kuźbą), był także graczem drugiej linii w takich klubach jak Bogmar-Ceramed Bielsko-Biała, Carbo Gliwice czy też MK Górnik Katowice.
W roli trenera spełniał się później w gliwickiej Sośnicy, wspomnianej już wyżej Concordii, a zanim trafił do Piasta był również asystentem Mateusza Smudy w młodzieżowej reprezentacji Polski kobiet.
Ulubionym zespołem trenera jest FC Barcelona, a wzorem piłkarza hiszpański rozgrywający Anders Iniesta.

Górnik Zabrze

Sławomir Kapciński - kobiety lubią brąz, a trener Kapciński... srebro. W 2011 roku wywalczył - prowadząc wspólnie z Tomaszem Grozmanim - z juniorami z rocznika 1992 tytuł mistrza Śląskiej Ligi Juniorów i wicemistrzostwo Polski juniorów starszych. Trzy lata później, razem z Mieczysławem Agafonem, prowadził zawodników z rocznika 1997, którzy wygrali Śląską Ligę Juniorów Młodszych i stanęli na drugim stopniu podium mistrzostw Polski. W tym roku Kapciński ponownie - wspólnie z Andrzejem Szydłowskim - pracował z zespołem juniorów młodszych (rocznik 1998). Przed kilkoma dniami odbył się turniej finałowy mistrzostw Polski i... tak, zabrzanie po raz kolejny zdobyli srebrny medal.
Jako piłkarz nie zrobił wielkiej kariery - zaczął grać w Gwarku Zabrze, z którego trafił do Górnika, jednak nie grał w pierwszej drużynie. Później występował m.in. w Wawelu Kraków, Unii Kędzierzyn-Koźle,Tęczy Wielowieś, Czarnych Pyskowice a najwięcej czasu spędził w Grunwaldzie Ruda Śląska. Sukcesy przyszły już po zawieszeniu butów na kołku.

GKS Katowice

W GKS-ie Katowice za szkolenie młodzieży odpowiada Akademia Piłkarska "Młoda GieKSa", działająca w oparciu o Fundację "Sportowe Katowice", w której wiceprezesem zarządu ds. szkolenia jest Marek Oględziński. Pełni on nie tylko rolę urzędową, ale też i szkoleniową - prowadzi roczniki 1998, 2006, 2007. W 2011 roku odebrał "Złotego Buka" - kibice uznali, że najważniejszym wydarzeniem 2010 roku było zdobycie przez rocznik 1997 mistrzostwa Śląska, który trenował pod okiem Oględzińskiego. Co ciekawe, w przeszłości szkoleniowiec trenował... biathlon. Ostatecznie postawił jednak na piłkę.

Rozwój Katowice

Trenerem juniorów, który najbardziej kojarzy się z Rozwojem jest oczywiście Sławomir Mogilan, szkoleniowiec najsłynniejszego rocznika katowickiego klubu - 1994. Pracujący z tym klubem od kilkunastu lat, wychował Wojciecha Króla, Konrada Nowaka i oczywiście Arkadiusza Milika.  - Trener Mogilan to taki mój przyszywany tata. Biologiczny ojciec odszedł od mamy, gdy byłem jeszcze bardzo mały. Wychowywałem się z mamą i bratem, a od szóstego roku życia opiekę nade mną sprawował też trener, któremu bardzo wiele zawdzięczam - mówi o Mogilanie napastnik reprezentacji Polski, który jest bardzo zżyty z trenerem Rozwoju.
Ze wspomnianym rocznikiem 1994 zdobył brązowy medal mistrzostw Polski juniorów młodszych. Obecnie prowadzi roczniki 2001 i 2004. Może tam wyszlifuje kolejny diament?

ROW Rybnik

Roland Buchała – wychowanek knurowskiej Concordii nie jest jeszcze bardzo wiekowym zawodnikiem, nic dziwnego więc że od jakiegoś czasu łączy grę w ROW-ie z funkcją trenera jednej z grup młodzieżowych tego klubu.
Co prawda rok temu, gdy Energetyk spadał z 1 ligi, Buchała zapowiadał rychły koniec swej piłkarskiej kariery, lecz pod koniec rozgrywek 2014/15, kiedy zespół był w potrzebie jeszcze raz wspomógł pierwszą drużynę w walce o powrót na zaplecze Ekstraklasy. Dodajmy, w walce nieudanej.
W dużo lepszy nastrój wprawili 31-letniego szkoleniowca jego podopieczni z II Wojewódzkiej Ligi Juniorów Starszych. Zespół ten finiszował na pozycji wicelidera tabeli i w efekcie uzyskał awans do grona pierwszoligowców.
„Mamy genialną atmosferę. Jeśli w szatni jest klimat, to są też wyniki. Zawsze tam, gdzie byłem i gdzie udawało mi się robić awanse, szatnia aż "wrzała". Zawsze była tzw. pozytywna szyderka. Podobnie jest u nas. Chłopaki dostają dużo luzu i swobody. Większość ludzi mnie ostrzegała - dasz młodym palec, zjedzą ci całą rękę. Ja już dałem im całą rękę, ale oni nie chcą gryźć dalej. Widać, że szanujemy się wzajemnie. Taka współpraca jest czymś naprawdę przyjemnym. Od półtora roku uprawiam zawód trenera i przeżywam jedne z lepszych piłkarsko chwil. Jeśli ta praca będzie taka na co dzień, to nic tylko żyć i z uśmiechem na twarzy do niej przychodzić.” - tak podsumował miniony sezon w swojej trenerskiej roli Roland Buchała.

Ruch Chorzów

Bogusław Pietrzak - trener koordynator grup młodzieżowych. Pochodzący z Łodzi szkoleniowiec swoje największe sukcesy trenerskie odnosił prowadząc zespoły juniorskie. Jego pierwszym zespołem byli juniorzy Orła Łódź, którzy pod wodzą Pietrzaka zdobyli wicemistrzostwo Polski juniorów. w 1995r. z juniorami ŁKS-u Łódź zdobył mistrzostwo Polski. Z "dorosłymi" zespołami już tak dobrze nie było, chociaż trener Pietrzak kilka zespołów w ekstraklasie prowadził. Dwukrotnie obejmował pierwszą drużynę Ruchu. Pierwszy raz w 2000r. gdy przejął zespół od Jana Rudnowa, z którym wcześniej współpracował przy prowadzeniu zespołu. Został zwolniony w kwietniu 2002r. Do Chorzowa wrócił we wrześniu 2008r. by ponownie poprowadzić "Niebieskich", jednak gra zespołu pod batutą Pietrzaka delikatnie mówiąc nie zadowalała kibiców. Pietrzak został zwolniony 27 kwietnia 2009r., zespół po nim przejął Waldek "King" Fornalik i uratował zespół przed spadkiem. Trener Pietrzak nie opuścił jednak Ruchu, od tego momentu pracuje z chorzowską młodzieżą. Z jakim skutkiem? Wyniki i styl gry poszczególnych zespołów oszałamiające nie są. Na ile to wina trenera koordynatora, a na ile trenerów poszczególnych grup powinni ocenić działacze "Niebieskich". Diamentów wśród młodych piłkarzy Ruchu nie brakuje, ale nie ma ich kto szlifować...
źródło: SportSlaski.pl/sportowefakty.pl

Przeczytaj również